
Po wycofaniu się czterech państw z Eurowizji 2026, w proteście przeciwko dopuszczeniu Izraela, rośnie presja na Telewizję Polską. TVP przyznaje, że analizuje sytuację i szykuje oficjalne oświadczenie, a głos w sprawie zabrało też Ministerstwo Kultury i eurowizyjne stowarzyszenie OGAE Poland. Wiemy, kiedy zostanie ogłoszona oficjalna decyzja.
Daj napiwek autorowi
Decyzja Europejskiej Unii Nadawców (EBU), która bez głosowania dopuściła Izrael do przyszłorocznego konkursu w Wiedniu, uruchomiła lawinę konsekwencji. W czwartek izraelski nadawca publiczny potwierdził udział, a niemal natychmiast cztery kraje – Holandia, Irlandia, Hiszpania i Słowenia – ogłosiły bojkot.
Ich przedstawiciele argumentują, że nie mogą przystąpić do konkursu, który ignoruje "przerażającą liczbę ofiar w Strefie Gazy" (ponad 70 tysięcy) i skalę trwającego kryzysu humanitarnego. W tle znów powróciła również dyskusja o rzekomej apolityczności Eurowizji. EBU tłumaczy swoją decyzję zasadą neutralności, jednak w 2022 roku wykluczono Rosję tuż po ataku na Ukrainę, co wskazuje i na niekonsekwencję, i na podwójne standardy.
"Decyzja EBU o pozostawieniu Izraela w konkursie nie jest dla mnie ani zaskoczeniem, ani szokiem. Szczerze? Już nawet nie mam siły się dziwić. Mam jednak siłę nazwać to po imieniu: to skandal. A kraje, które w końcu powiedziały "dość" i zrezygnowały z Eurowizji 2026, wykazały się odwagą, której Polsce po prostu zabrakło" – pisałam w naTemat.
TVP szykuje oświadczenie w sprawie Eurowizji, Ministerstwo Kultury się odcina
Właśnie, co z Polską? W Telewizji Polskiej, która na początku listopada potwierdziła udział w Eurowizji 2026, do tej pory panowała cisza. To się jednak zmienia – w rozmowie z portalem Goniec wiceszef biura spraw korporacyjnych TVP ds. komunikacji, Kamil Kozbuch, po raz pierwszy potwierdził, że rozważane są różne scenariusze.
– Analizujemy cały czas temat. Patrzymy na to, co się dzieje w EBU i w poniedziałek najprawdopodobniej wyjdzie od nas oświadczenie. Do tego czasu nie komentujemy – przekazał. To pierwszy raz, kiedy z ust TVP publicznie padła informacja o realnych "trwających debatach" dotyczących przyszłości polskiego udziału. Dodajmy, że na 14 lutego zaplanowano już polskie preselekcje, a jurorzy są w trakcie wyboru finalistów.
O to, czy planowany jest dialog ze stacją, portal Plejada zapytał z kolei Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Resort odpowiedział jednoznacznie, że nie zamierza ingerować w decyzje TVP. W przekazanym Plejadzie oświadczeniu zaznaczono, że stanowisko MKiDN "pozostaje niezmienne", a decyzje Telewizji Polskiej w likwidacji – tak jak wszystkich nadzorowanych instytucji – "są decyzjami autonomicznymi".
Presję na TVP zwiększa także głos środowiska fanowskiego. OGAE Polska, polski oddział międzynarodowego Stowarzyszenia Miłośników Eurowizji, wystosował oficjalny apel, wskazując na jasny sprzeciw znaczącej części społeczności eurowizyjnej wobec udziału Izraela.
Organizacja podkreśla, że społeczność oczekuje od nadawcy "odpowiedzialnej decyzji", a nie biernego obserwowania sytuacji. "Ankiety, które przeprowadzamy wśród naszych odbiorców, jednoznacznie wskazują poparcie dla wykluczenia Izraela z Eurowizji i zrozumienie dla ewentualnego wycofania się Telewizji Polskiej z kolejnego konkursu. W zależności od medium jest to 90–95 proc. ankietowanych" – czytamy w oficjalnym oświadczeniu OGAE PL.
Eurowizja 2026 bez Polski? Inne kraje też podobno się jeszcze wahają
Czy TVP dołączy do grona państw wycofujących się z Eurowizji? Odpowiedź najprawdopodobniej poznamy już w poniedziałek 8 grudnia, gdy stacja przedstawi swoje stanowisko. Możliwe, że do bojkotu dołączy więcej państw. Belgia, Islandia i Portugalia podobno wciąż się wahają.
Aktualnie udział potwierdziło 32 nadawców. Maksymalnie będzie ich 36 – najmniej od dwóch dekad. Dodajmy, że EBU doskonale wiedziało, że scenariusz z bojkotem Eurowizji jest realny – dlatego jeszcze przed głosowaniem na szybko ściągnięto do konkursu trzy kraje, które nie brały udziały w konkursie w ostatnich latach: Rumunię, Bułgarię i Mołdawię.
Eurowizję 2026 zaplanowano już w wiedeńskiej hali Wiener Stadthalle. Półfinały odbędą się 12 i 14 maja, a finał 16 maja 2026 roku. Bez dwóch zdań może to być najbardziej kontrowersja i burzliwa edycja w historii Konkursu Piosenki Eurowizji.
Czytaj także:

14 godziny temu
7



English (US) ·
Polish (PL) ·