Era redukcji liczby broni jądrowej na świecie dobiega końca

1 tydzień temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-06-21 17:00

publikacja
2025-06-21 17:00

Mamy do czynienia z nowym, niebezpiecznym wyścigiem zbrojeń jądrowych w czasie, gdy systemy kontroli są osłabione, a konflikty nasilają się - twierdzi w opublikowanym w poniedziałek raporcie Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI).

Era redukcji liczby broni jądrowej na świecie dobiega końca
Era redukcji liczby broni jądrowej na świecie dobiega końca
fot. Bordovski Yauheni / / Shutterstock

„Era redukcji liczby broni jądrowej na świecie, która trwała od zakończenia zimnej wojny, właśnie dobiega końca” - podkreślił Hans M. Kristensen z SIPRI. „Widzimy wyraźny trend polegający na zwiększeniu arsenałów jądrowych, zaostrzeniu retoryki nuklearnej i rezygnacji z porozumień o kontroli zbrojeń” - uważa ekspert.

Szef SIPRI Dan Smith niepokoi się również „szybkim rozwojem i zastosowaniem szeregu technologii, na przykład w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), zdolności cybernetycznych, zasobów kosmicznych, obrony przeciwrakietowej i kwantowej”.

„Radykalnie zmieniają one definicje zdolności nuklearnych, odstraszania i obrony, a tym samym tworzą potencjalne źródła niestabilności” - twierdzi Smith. Jego zdaniem „numeryczne formuły kontroli zbrojeń nie będą już wystarczające”.

W analizie czytamy, że Stany Zjednoczone i Rosja są w posiadaniu 90 proc. światowej broni jądrowej. Wielkości zapasów wojskowych, czyli gotowych do użycia głowic, wydają się pozostawać na stabilnym poziomie, ale oba państwa wdrażają szeroko zakrojone programy modernizacyjne, które mogą zwiększyć rozmiar i różnorodność ich arsenałów w przyszłości. Przypomniano, że w lutym 2026 r. wygaśnie amerykańsko-rosyjski traktat z 2010 r. o redukcji i ograniczeniu strategicznej broni ofensywnej (NOWY Start).

Według SIPRI, w przypadku USA kompleksowy program modernizacji broni jądrowej w 2024 r. napotkał jednak na wyzwania związane z planowaniem i finansowaniem, mogąc opóźnić i znacznie zwiększyć koszt nowego arsenału. Z kolei Rosja w ubiegłym roku miała nieudany test międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) Sarmat.

Instytut szacuje, że Chiny zwiększają swój arsenał nuklearny w szybszym tempie niż inne mocarstwa jądrowe, od 2023 r. liczba nowych głowic jądrowych tego państwa rośnie o ok. 100 sztuk rocznie. Do stycznia 2025 r. Chiny ukończyły lub były bliskie realizacji ok. 350 silosów dla ICBM. „W zależności od tego, jak Chiny zdecydują się ustrukturyzować swoje siły, potencjalnie mogą posiadać tyle samo ICBM co Rosja lub USA do końca dekady” - prognozuje SIPRI.

W Wielkiej Brytanii rząd Partii Pracy zadeklarował w 2024 r. kontynuowanie budowy czterech okrętów podwodnych z napędem atomowym i pociskami balistycznymi (SSBN), utrzymanie ciągłego odstraszania nuklearnego na morzu i dostarczenie „wszystkich niezbędnych ulepszeń” do arsenału jądrowego w przyszłości.

Podobnie rząd Francji rozwija swoje programy mające na celu opracowanie SSBN trzeciej generacji i nowego pocisku manewrującego wystrzeliwanego z powietrza, a także modernizację istniejących systemów.

Według SIPRI Indie w 2024 r. ponownie nieznacznie rozszerzyły swój arsenał jądrowy i kontynuowały opracowywanie nowych rodzajów systemów przenoszenia tej broni. Podobnie uczynił skonfliktowany z Indiami Pakistan, kontynuując prace nad udoskonalaniem broni jądrowej oraz gromadzeniem materiałów rozszczepialnych, co sugeruje możliwość zwiększenia ilości broni jądrowej w ciągu najbliższej dekady.

W maju napięcia między Indiami a Pakistanem przerodziły się w konflikt zbrojny. „Połączenie ataków na infrastrukturę wojskową związaną z bronią jądrową z dezinformacją groziło przekształceniem konwencjonalnego konfliktu w kryzys nuklearny” - uważa analityk SIPRI Matt Korda.

Rozwój programu nuklearnego kontynuuje również Korea Północna, dla której - jak podkreśla SIPRI - stanowi on centralny element strategii bezpieczeństwa narodowego. Jak oszacowano, kraj ten zgromadził już ok. 50 głowic i posiada wystarczającą ilość materiału rozszczepialnego, aby wyprodukować ok. 40 kolejnych. Przypomniano, że południowokoreańscy urzędnicy ostrzegli w lipcu 2024 r., że Korea Północna znajduje się w ostatniej fazie opracowywania taktycznej broni jądrowej.

W przypadku Izraela, uważa się, że kraj ten, choć nie przyznaje się oficjalnie do posiadania broni jądrowej, to również modernizuje swój arsenał nuklearny. W 2024 r. izraelscy wojskowi przeprowadzili test systemu napędowego rakiety. Izrael wydaje się również unowocześniać swój reaktor służący do produkcji plutonu w Dimonie.

Z raportu SIPRI wynika, że światowe mocarstwa jądrowe (USA, Rosja, Chiny, Francja, W. Brytania, Indie, Pakistan, Izrael i Korea Północna) posiadają łącznie 12 241 głowic nuklearnych w gotowości lub zmagazynowanych. USA - 5177 głowic, z czego 1770 zostało rozmieszczonych. Rosja - 5459, z czego 1718 rozmieszczonych. Chiny - 600 i 24. Francja - 290 i 280. W. Brytania - 225 i 120.

Kraje, na których terytorium znajduje się broń nuklearna innych państw to: Belgia, Holandia, Niemcy, Włochy i Turcja, a także Białoruś.

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)

zys/ ap/

Przeczytaj źródło