Elektrycznie wysuwane klamki będą zakazane w UE? Trwa czarna seria producentów

W ostatnich latach producenci samochodów coraz chętniej sięgają po elektrycznie chowane klamki drzwi. Rozwiązanie to bez wątpienia wygląda nowocześnie i daje stylistom większe pole manewru, w dodatku poprawia aerodynamikę pojazdu. Elektrycznie wysuwane klamki są często stosowane zwłaszcza w autach elektrycznych oraz chińskich. Teoretycznie w trakcie wypadku takie klamki powinny się wysunąć, by umożliwić służbom dotarcie do poszkodowanych lub też samym poszkodowanym wydostanie się z pojazdu. Niestety zapewnienia to jedno, a realia to drugie. W ostatnim czasie elektrycznie wysuwane klamki znalazły się pod lupą organów ds. bezpieczeństwa, najpierw w Chinach i USA, zaś teraz także w Europie. Wszystko za sprawą serii śmiertelnych wypadków, w których to osoby poszkodowane nie mogły się wydostać z samochodu z racji na niedziałające klamki. 

Tragiczny wypadek Tesli w Europie z powodu niedziałających klamek

W Europie obawy nasiliły się po tragicznej katastrofie i pożarze w Niemczech 10 września, w którym dwoje dzieci i ich ojciec zginęli po tym, jak według doniesień zostali uwięzieni w płonącej Tesli. Sami świadkowie wydarzenia mimo usilnych starań również nie byli w stanie otworzyć drzwi pojazdu. 

Władze Chin już zapowiedziały zakaz stosowania elektrycznie wysuwanych klamek

Podobne sytuacje miały miejsce w Chinach. W jednej z nich kierowca Xiaomi SU7 zginął w wypadku, gdyż przechodnie nie byli w stanie dostać się do wnętrza samochodu, by udzielić pomocy. Po tym zdarzeniu chińskie władze pochyliły się nad zakazem stosowania elektrycznie wysuwanych klamek w samochodach. Zakaz ma wejść w życie w lipcu 2027 roku. 

Elektryczne klamki znacznie bardziej awaryjne od tradycyjnych

Według portalu "Car News China"  elektryczne chowane klamki zawodzą aż 8 razy częściej niż tradycyjne mechaniczne, a koszty ich naprawy są nieproporcjonalnie wysokie. Sama naprawa wymaga często demontażu drzwi i programowania elektroniki.

Z kolei holenderski urząd odpowiedzialny za homologację Tesli sprzedawanych na obszarze UE, podkreśla, że bezpieczeństwo systemów otwierania drzwi stało się priorytetem Europejskiej Komisji Gospodarczej oraz organizacji Euro NCAP. 

- Drzwi muszą być zawsze możliwe do otwarcia – zarówno od wewnątrz przez pasażerów, jak i z zewnątrz przez służby ratunkowe – nawet w przypadku awarii zasilania. Tam, gdzie obecne przepisy nie nadążają za nowymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi, trwają prace nad ich aktualizacją - komentuje rzecznik RDW.

Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu apeluje o zmiany w przepisach

Najmocniej sprawę komentuje Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETSC). Wzywa ona Komisję Europejską, aby przyspieszyła reformy i rozważyła wycofanie pojazdów z rynku w UE, w przypadku których systemy drzwi mogłyby uniemożliwić ucieczkę lub ratunek w sytuacjach awaryjnych. 

- To nie jest problem teoretyczny – ludzie umierają, ponieważ nie mogą wydostać się z pojazdów, gdy liczy się każda sekunda. Tempo musi być pilne. Europa nie może czekać latami, gdy tysiące samochodów wyposażonych w te systemy pozostaną na drogach. Należy rozważyć wycofanie pojazdów z rynku i należy szybko zaktualizować przepisy bezpieczeństwa, aby objąć wszystkie pojazdy wyposażone w elektroniczne drzwi – powiedział Antonio Avenoso, dyrektor wykonawczy ETSC.

Problem dotyczy również Korei Południowej, gdzie lokalne władze analizują ryzyko stosowania takiego rozwiązania w samochodachi i rozważają zmianę przepisów. 

Zdaniem ekspertów niezbędne będą zmiany konstrukcyjne i prawne. Prawpododobnie nowe przepisy będą wymuszać na producentach, aby każda klamka, niezależnie od stopnia elektryfikacji, zapewniała fizyczne, awaryjne otwarcie drzwi, zarówno od wewnętrz, jak i z zewnątrz. Na finalny kształt nowych przepisów i termin ich wprowadzenia musimy jeszcze poczekać.