Data utworzenia: 6 października 2025, 22:45.
Każda osoba zatrudniona w Polsce na podstawie umowy o pracę ma zagwarantowane prawo do corocznego, płatnego urlopu wypoczynkowego. Zdarza się jednak, że z różnych powodów pracownik nie jest w stanie wykorzystać wszystkich przysługujących mu dni wolnych. W takiej sytuacji może otrzymać ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop.
Urlop wypoczynkowy to niezbywalne uprawnienie każdego pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę. W tym czasie osoba zatrudniona nie wykonuje obowiązków służbowych, ale nadal otrzymuje wynagrodzenie. Zgodnie z Kodeksem pracy, w każdym roku kalendarzowym pracownikowi przysługuje od 20 do 26 dni urlopu, w zależności od stażu pracy.
Ekwiwalent za niewykorzystany urlop
Jeśli pracownik nie wykorzysta wszystkich dni urlopowych w danym roku, niewykorzystane dni przechodzą na kolejny rok jako tzw. urlop zaległy. Pracodawca ma obowiązek udzielić takiego urlopu najpóźniej do końca września następnego roku. Warto podkreślić, że ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop nie przysługuje, jeśli pracownik nie wykorzystał urlopu w roku, w którym nabył do niego prawo.
Ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypłaca się wyłącznie w przypadku wygaśnięcia lub rozwiązania stosunku pracy. Oznacza to, że jeśli pracownik rozstaje się z pracodawcą i nie wykorzystał wszystkich przysługujących mu dni urlopowych, może otrzymać dodatkowe świadczenie. Ekwiwalent obejmuje zarówno urlop bieżący, ustalany proporcjonalnie do przepracowanego okresu w roku, jak i urlop zaległy.
Prawo do ekwiwalentu mają wyłącznie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, spółdzielczej umowy o pracę, a także na zasadzie mianowania lub wyboru. Pracownicy wykonujący obowiązki na podstawie umów cywilnoprawnych, takich jak umowa o dzieło czy umowa zlecenie, nie mogą liczyć na takie świadczenie.
Warto zwrócić uwagę na wyjątek przewidziany w przepisach. Zgodnie z Kodeksem pracy, jeśli pracownik podpisuje kolejną umowę o pracę z tym samym pracodawcą bezpośrednio po zakończeniu poprzedniej, strony mogą ustalić, że urlop zostanie wykorzystany w trakcie trwania nowej umowy. W takiej sytuacji ekwiwalent nie jest wypłacany.
Jakie pieniądze można potrzymać?
Obliczenie wysokości ekwiwalentu jest dość skomplikowane. Konieczne jest określenie podstawy wymiaru ekwiwalentu. Trzeba w tym celu zsumować stałe i zmienne składniki wynagrodzenia z ostatnich trzech miesięcy przed miesiącem rozwiązania umowy. Sumę tę trzeba podzielić przez współczynnik ekwiwalentu, który zmienia się co roku. W 2025 r. wynosi 20,75. Uzyskaną wartość należy podzielić przez dobową normę czasu pracy pracownika (przy pełnym wymiarze będzie to osiem godzin) i uzyskaną wartość pomnożyć przez liczbę godzin niewykorzystanego urlopu.
Na przykład przy wynagrodzeniu 5800 zł brutto, ekwiwalent za jeden dzień urlopu wynosi 5800 zł ÷ 20,75 = 279,52. Z kolei, jeśli mamy niewykorzystane godziny urlopu, to dzielimy 279,52 zł przez 8 godzin, otrzymując 34,94 zł za godzinę urlopu.
Urlop zamiast ekwiwalentu — co mówią przepisy?
W przypadku rozwiązania umowy o pracę istotne znaczenie ma długość okresu wypowiedzenia. Wielu pracodawców decyduje się wówczas na skierowanie pracownika na urlop wypoczynkowy w trakcie wypowiedzenia, zamiast wypłacać ekwiwalent. Przepisy nie przewidują możliwości wymuszenia na pracodawcy wypłaty ekwiwalentu zamiast udzielenia urlopu, nawet jeśli pracownik wolałby otrzymać świadczenie pieniężne.
Źródło: poradnikprzedsiebiorcy.pl
Zobacz też:
W 2002 r. — 90 butelek. W 2024 r. — już 238 butelek. Eksperci przerażeni. Biją na alarm
W Polsce od miesięcy rośnie bezrobocie. Nowe dane pokazują, gdzie jest najgorzej
Femi Stories wystawione na sprzedaż. Kultowa marka czeka na nowego właściciela

1 miesiąc temu
30






English (US) ·
Polish (PL) ·