Lepiej się dzielić czy dawać? To zależy od efektu, który chcemy uzyskać. Tyle że bywają takie efekty dobroczynności, których nie potrafimy sobie nawet wyobrazić. To dobra wiadomość w czasie, gdy nasz model rozwoju doszedł do kresu, a system międzynarodowego bezpieczeństwa runął.
W końcu listopada amerykańska telewizja CBS wyemitowała krótki materiał na temat prowadzonego w Kalifornii charytatywnego programu szkoleń, dzięki któremu kilkadziesiąt osób zyskało kwalifikacje zawodowe, m.in. kierowców ciężarówek czy hydraulików. Z uwagi na koszty żaden z uczestników nie byłby w stanie sfinansować tego przedsięwzięcia samodzielnie. W charakterze sponsora wystąpili członkowie zespołu Metallica, którzy dotąd nie obnosili się ze swoją charytatywną działalnością.
Dla kogoś, kto ma zgromadzonych kilkaset milionów dolarów, dodatkowe 10 mln nie tylko nie powoduje znaczącego wzrostu użyteczności i satysfakcji, lecz także nie przyczynia się do generowania wartości w gospodarce. Na co mógłby bowiem ktoś wydać te dodatkowe miliony – jeszcze jeden dom czy jacht? Dobrowolne podzielenie się nawet drobną częścią własnych zasobów jest więc nie tylko szlachetne, lecz także ekonomicznie uzasadnione. Kwota ta, zainwestowana np. we wspomniane szkolenia zawodowe, stanowi zdecydowanie bardziej produktywną alokację kapitału.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
dr hab. Konrad Werner
Doktor habilitowany filozofii, Wydział Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

14 godziny temu
11




English (US) ·
Polish (PL) ·