Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Niestety, większość przepustów, rowów jest w stanie nieruszonym od czasu powodzi i o tym cały czas informujemy Wody Polskie, natomiast efekt jest dosyć mizerny - mówił na antenie Polsat News burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. Jak wskazywał, sytuacja w gminie jest trudna z powodu utrzymujących się obfitych opadów deszczu. - Wszystkie służby są w stanie gotowości, interweniujemy - zapewnił.