Tylko co trzeci uczeń uczęszcza na przedmiot wprowadzony w tym roku szkolnym przez resort edukacji.
920 tys., czyli ok. 30 proc. wszystkich uczniów zdecydowało się uczestniczyć w zajęciach z edukacji zdrowotnej – podała w czwartek GazetaPrawna.pl. Przedmiot zadebiutował we wrześniu, zastępując wychowanie do życia w rodzinie. – Frekwencja jest fatalna. Jesteśmy rozczarowani tym, jak MEN i minister Barbara Nowacka przeprowadzili wdrożenie tego przedmiotu. Edukacja zdrowotna jest niezwykle ważna, odpowiada na wyzwania XXI w., ale stała się ofiarą gier politycznych i kampanii prezydenckiej. To smutna porażka – komentuje Paweł Mrozek, założyciel Akcji Uczniowskiej.
Największą popularnością przedmiot cieszy się w szkołach podstawowych, gdzie uczestniczy w nim 40,4 proc. uczniów. W liceach na zajęcia uczęszcza zaledwie 10,1 proc., a w technikach – 7,8 proc. Widać przy tym duże różnice między regionami. Najwyższą frekwencję odnotowano w woj. wielkopolskim (38,6 proc.), a najniższą – w Podkarpackiem (17,2 proc.). Co ciekawe, frekwencja na WDŻWR w ostatnim roku szkolnym była zbliżona. Za interesowanie tamtymi zajęciami systematycznie spadało; w roku szkolnym 2019/2020 brało w nich udział 50,4 proc. uczniów, w 2024/2025 odsetek spadł do 33 proc. – Spodziewaliśmy się, że w przypadku przedmiotu nieobowiązkowego frekwencja będzie niższa, jednak dane pokazują, że nie odbiega ona od frekwencji na innych zajęciach nieobowiązkowych – uspokaja Ewelina Gorczyca, rzeczniczka resortu edukacji.

1 miesiąc temu
18



![PŚ w Engelbergu. O której skoki narciarskie dzisiaj? [TRANSMISJA NA ŻYWO]](https://bi.im-g.pl/im/0d/fb/1e/z32486669IER,DLOKA.jpg)

English (US) ·
Polish (PL) ·