Prawdziwy koszmar rozegrał się w sobotni poranek na drodze ekspresowej S3 w województwie zachodniopomorskim. Kilka minut po godzinie ósmej, na 35. kilometrze trasy w okolicach Kozielic, doszło do wypadku z udziałem trzech pojazdów, w tym samochodu osobowego ciągnącego przyczepę kempingową i samochodu dostawczego. Bilans zdarzenia jest wstrząsający Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który w trybie pilnym zabrał dziecko do szpitala.
Wypadek na 35. kilometrze S3 i dramatyczna akcja ratunkowa
Dzisiejsza sobota, 8 listopada 2025 roku, przyniosła doniesienia o wypadku drogowym. Zgłoszenie wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego (SKKP) w Pyrzycach kilka minut po godzinie 8:00. Tragedia rozegrała się na 35. kilometrze drogi ekspresowej S3, na pasie prowadzącym w stronę Szczecina, w okolicach miejscowości Kozielice.
Zdarzenie miało charakter karambolu i objęło aż trzy pojazdy. Według ustaleń służb, w kolizji uczestniczył samochód dostawczy marki Mercedes Sprinter, samochód osobowy Ford S-max, który ciągnął przyczepę kempingową, oraz samochód osobowy Ford Mondeo. Siła uderzenia musiała być znaczna, co sugeruje poważny charakter uszkodzeń pojazdów oraz skalę poszkodowanych osób.
Na miejsce natychmiast zadysponowano potężne siły ratunkowe, w tym zastępy Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych (JRG Pyrzyce) oraz Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP Kozielice i OSP Tetyń), pod dowództwem m.in. kpt. Jakuba Zarzyckiego.
Priorytetem było zabezpieczenie terenu akcji i udzielenie pomocy rannym. W wypadku poszkodowane zostały cztery osoby: dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Skala obrażeń wymagała natychmiastowej i specjalistycznej interwencji medycznej, co potwierdzało wezwanie Zespołów Ratownictwa Medycznego oraz najbardziej specjalistycznego środka transportu - Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To właśnie śmigłowiec LPR wylądował na S3, by jak najszybciej przetransportować najciężej rannego pasażera do szpitala. Asp. Bartłomiej Czarnof z KP PSP w Pyrzycach potwierdził, że w wyniku zderzenia ranni zostali wszyscy uczestnicy.
Dzieci i matka w szpitalu: walka o zdrowie w obliczu wypadku
Najbardziej wstrząsający aspekt wypadku na S3 dotyczył poszkodowanych dzieci. Jak ustalono, rannych zostało dwoje najmłodszych pasażerów, w wieku trzech i dziewięciu lat.
Stan najmłodszego, zaledwie trzyletniego dziecka, był na tyle poważny, że wymagał użycia śmigłowca ratunkowego. Zostało ono przetransportowane z urazem głowy do specjalistycznego ośrodka, co świadczy o sile uderzenia i ryzyku poważnych konsekwencji zdrowotnych. Decyzja o zaangażowaniu LPR, którego lądowanie na drodze ekspresowej zawsze wiąże się z ogromnym ryzykiem i mobilizacją sił, była podyktowana koniecznością maksymalnego skrócenia czasu transportu do szpitala, gdzie trzylatek mógł natychmiast otrzymać zaawansowaną pomoc medyczną.
Oprócz dzieci, poszkodowani zostali także dorośli, w tym matka podróżująca z rannymi dziećmi. Ona również wymagała pilnej hospitalizacji, skarżąc się na uraz kręgosłupa.
Po wypadku w Kozielicach policja apeluje do kierowców. Prognoza pogody dla kierowców
Obecnie, gdy poszkodowani są już pod opieką lekarzy, uwaga skupia się na pracy Policji. Funkcjonariusze muszą ustalić, dlaczego doszło do zderzenia Mercedesa Sprintera, Forda S-max z przyczepą kempingową i Forda Mondeo. Choć dokładne przyczyny wypadku są na razie nieznane, służby drogowe i ratunkowe apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, zwracając uwagę na poranne przymrozki.
Takie warunki atmosferyczne, połączone z nadmierną prędkością, często prowadzą do utraty kontroli nad pojazdem. Wypadek na S3 jest tragicznym dowodem na to, jak szybko może dojść do katastrofy, zwłaszcza gdy na drodze panują trudne warunki. Dalsze śledztwo ma kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy zawinił człowiek, czy też czynniki atmosferyczne, czy może połączenie obu tych elementów.
Według ekspertów branży meteorologicznej, najbliższy czas przyniesie temperatury oscylujące w zakresie od -7 do 2°C w godzinach nocnych i porannych. Choć brak obfitych opadów śniegu może stwarzać pozory bezpiecznej, "czarnej" nawierzchni, to właśnie połączenie niskiej temperatury, dużej wilgotności powietrza oraz przelotnych opadów deszczu i deszczu ze śniegiem stworzy na drogach śliską pułapkę. Powierzchnia jezdni może stać się wyjątkowo niebezpieczna, prowadząc do zjawiska tzw. gołoledzi i znacząco wydłużając drogę hamowania pojazdów.
W związku z tym kluczowe jest bezwzględne dostosowanie prędkości do panujących warunków - nie do limitów, lecz do realnej przyczepności. Synoptycy ostrzegają również przed miejscowym pogorszeniem widoczności z powodu mgieł, szczególnie w obszarach położonych w pobliżu rzek i zbiorników wodnych.
Ponadto, spodziewane są sporadyczne, silne podmuchy wiatru, które wpłyną na komfort i stabilność prowadzenia pojazdu. Służby apelują, by pamiętać, że świadomość tych zmiennych warunków pogodowych jest jedynym sposobem na istotne zmniejszenie ryzyka wypadków drogowych i zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu. W tych warunkach droga hamowania może być dłuższa nawet o kilkadziesiąt procent.

1 dzień temu
6


![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)



English (US) ·
Polish (PL) ·