Do dramatycznych scen doszło w jednym z warszawskich gabinetów lekarskich. Spokojna z pozoru wizyta zamieniła się w prawdziwy koszmar, gdy 36-letnia pacjentka nagle wpadła w szał i zaatakowała swojego lekarza.
Zwykła wizyta zamieniła się w koszmar
Wszystko zaczęło się od pozornie drobnej sprzeczki o zapisy w dokumentacji medycznej. Kobieta, która przyszła na rutynową wizytę, zażądała zmiany wpisu w karcie pacjenta.
Kiedy lekarz odmówił, sytuacja błyskawicznie wymknęła się spod kontroli. Podniesione głosy, krzyk i nagłe wybuchy agresji sprawiły, że inni pacjenci w poczekalni zamarli z przerażenia.
Atak w gabinecie. Lekarz walczył o życie
Według ustaleń służb, pacjentka zablokowała drzwi gabinetu, uniemożliwiając lekarzowi ucieczkę. W pewnym momencie chwyciła stetoskop i owinęła go wokół jego szyi, próbując go udusić.
Na szczęście szybka reakcja personelu medycznego zapobiegła tragedii. Pracownicy przychodni natychmiast wezwali policję i odciągnęli napastniczkę od ofiary. Medyk, choć wyczerpany i poturbowany, uniknął śmierci.
ZOBACZ TAKŻE: "Kij ma dwa końce". Pudzianowski ostro odpowiada szefowi KSW
Policja reaguje stanowczo. Agresorka usłyszała zarzuty
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 36-letnią kobietę. Zgodnie z ustaleniami śledczych, we wtorek usłyszała ona zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, którym w tym przypadku jest lekarz pełniący swoje obowiązki.
Za ten czyn grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, że personel medyczny w Polsce objęty jest szczególną ochroną prawną, a każda forma agresji wobec lekarzy czy pielęgniarek spotka się z surową reakcją wymiaru sprawiedliwości.

1 tydzień temu
5





English (US) ·
Polish (PL) ·