Dramaturgia w meczu Polek w Łodzi! "To cieszy podwójnie"

2 tygodni temu 22

Polskie siatkarki udanie rozpoczęły turniej finałowy Ligi Narodów w Łodzi. Biało-Czerwone zwyciężyły z Chinkami, meldując się w najlepszej czwórce rozgrywek. Triumf nie przyszedł jednak łatwo. Przez większość starcia z przodu były Azjatki. Ekipa prowadzona przez Stefano Lavariniego pokazała charakter i odwróciła losy rywalizacji.

ZOBACZ TAKŻE: Skomentował porażki drużyny Grbicia. Zaskakujące słowa. „Oni już teraz widzą”

- To było spotkanie, którego do końca się nie spodziewałyśmy. W fazie zasadniczej z Chinkami poszło nam łatwiej. Ostatni sparing z nimi też zagrałyśmy pod dużą kontrolą. Dziś nam nie szło, dlatego podwójnie cieszy, że wyciągnęłyśmy to z takiej sytuacji - oceniła potyczkę przed kamerą Polsatu Sport Alicja Grabka.

Rozgrywająca naszej kadry opowiedziała również o emocjach, które towarzyszyły jej na gorąco po zmaganiach.

- Dla mnie jest to spełnienie marzeń. Nigdy nie grałam w Polsce - przed naszą publicznością - w barwach reprezentacji. Nie spodziewałam się, że będę miała okazję pojawić się na tym boisku. Cieszę się, że mogłam pomóc drużynie. Jestem szczęśliwa i dumna - stwierdziła.

Półfinałowe spotkanie w ramach Ligi Narodów Polki rozegrają w sobotę. Przeciwniczkami naszych reprezentantek będą Włoszki, które odprawiły w ćwierćfinale Amerykanki.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło