Dramat w Strefie Gazy. "Rzucali granaty i używali gazu w kierunku Palestyńczyków"

6 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Ameryka?scy kontrahenci ochraniaj?cy punkty dystrybucji pomocy w Strefie Gazy u?ywaj? ostrej amunicji i granat?w hukowych w kierunku Palesty?czyk?w, kt?rzy pr?buj? zdoby? jedzenie - wynika z ustale? agencji Associated Press.

Strefa Gazy Fot. REUTERS/Hatem Khaled

Dramatyczna sytuacja w Strefie Gazy

Politico poinformowało w czwartek, powołując się na informacje uzyskane przez Associated Press, że amerykańscy kontrahenci strzegący punktów dystrybucji wody, żywności i leków w Strefie Gazy używają ostrej amunicji oraz granatów ogłuszających, gdy cywile próbują zdobyć jedzenie. Dwóch amerykańskich kontrahentów, w rozmowie z agencją przyznało, że ich koledzy regularnie "rzucali granaty hukowe i używali gazu pieprzowego w kierunku Palestyńczyków". Jeden z nich powiedział, że strzały były oddawane we wszystkich kierunkach - w powietrze, w ziemię, a czasem w stronę Palestyńczyków. - Niewinni ludzie są ranni. Niepotrzebnie - powiedział. Dodał, że amerykański personel na tych miejscach monitoruje osoby przychodzące po żywność i dokumentuje wszystkich, których uważa za "podejrzanych", a następnie ma przekazywać informacje izraelskiemu wojsku.

Gaza Humanitarian Foundation osądzana o nieprzestrzeganie zasad etycznych

Pomoc do Strefy Gazy dostarcza Gaza Humanitarian Foundation. Organizacja jest wspierana przez USA i Izrael. ONZ i inne organizacje humanitarne krytykują ją za brak neutralności i nieprzestrzeganie zasad etycznych. W zeszłym miesiącu rząd USA zobowiązał się przekazać organizacji 30 milionów dolarów. Już jakiś czas temu opisywaliśmy, że rośnie krytyka organizacji wybranej przez rząd Izraela do rozwożenia pomocy humanitarnej w Strefie Gazy. Szwajcaria zgłosiła wątpliwości, podobnie jak liczne organizacje humanitarne, w tym Czerwony Krzyż i Czerwony Półksiężyc. Krytykę ze strony Federacji przekazał w Wiedniu zastępca sekretarza generalnego Christopher Rassi. - Z tego, co możemy zauważyć, fundacja ta nie jest zgodna z naszymi podstawowymi zasadami: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności - powiedział przedstawiciel Międzynarodowej Federacji Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Wybór "Gaza Humanitarian Foundation" bez zachowania procedur krytykuje też pozarządowa TRIAL International, wspierająca ofiary przestępstw międzynarodowych. - To fundacja, która wzięła się znikąd kilka miesięcy temu, a w jej zarządzie nie ma osób posiadających doświadczenie w dziedzinie pomocy humanitarnej - powiedział Philip Grant, dyrektor organizacji z siedzibą w szwajcarskiej Genewie. 

"Nie doszło do poważnych obrażeń"

Rzecznik Safe Reach Solutions, firmy logistycznej, która wykonuje usługi dla GHF, powiedział Associated Press, że do tej pory na żadnym z ich punktów "nie doszło do poważnych obrażeń" u ludności. - W pojedynczych incydentach pracownicy ochrony strzelali w ziemię i z dala od cywilów, aby zwrócić na siebie uwagę. Stało się to w pierwszych dniach, w szczytowym momencie desperacji, gdy środki kontroli tłumu były konieczne dla bezpieczeństwa i ochrony cywilów - powiedział.

Trump: Izrael zgodził się na warunki 60-dniowego rozejmu

W środę Donald Trump przekazał, że Izrael zgodził się na warunki konieczne do zawarcia 60-dniowego rozejmu w Strefie Gazy. We wpisie na platformie Truth Social Donald Trump zapowiedział, że w czasie rozejmu USA będą współpracować "ze wszystkimi stronami, by zakończyć wojnę". Szczegółów porozumienia nie ujawnił. "Katarczycy i Egipcjanie, którzy ciężko pracowali na rzecz pokoju, przekażą ostateczną propozycję. Mam nadzieję, że Hamas ją przyjmie, bo lepszej nie dostanie - BĘDZIE TYLKO GORZEJ" - napisał. Izrael oficjalnie nie potwierdził, że zgodził się na warunki porozumienia. Rzecznik Hamasu Taher al-Nunu powiedział w rozmowie z BBC, że organizacja jest "gotowa i zdecydowana" zawrzeć umowę, jeśli doprowadzi ona do zakończenia wojny. Szef izraelskiej dyplomacji Gideon Sa’ar oświadczył w poście na platformie X, że większość izraelskiego rządu popiera "ramy do uwolnienia zakładników" i tej szansy "nie wolno zmarnować". Aktualnie w Strefie Gazy wciąż przetrzymywanych jest około 50 Izraelczyków, z czego co najmniej 20 jest uznawanych za żywych. Trump zapowiedział, że przed przyszłotygodniowym spotkaniem z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu będzie wobec niego "bardzo stanowczy". Ocenił, że Netanjahu "chce zakończenia działań zbrojnych" i wyraził nadzieję na zawarcie umowy w przyszłym tygodniu.

Zobacz wideo Atak USA i Izraela wzmocnił chęć Iranu do zbudowania bomby atomowej

Przeczytaj źródło