Data utworzenia: 22 sierpnia 2025, 16:24.
Dramat w Chorzowie na Śląsku. W piątek 22 sierpnia w Chorzowie Starym rozegrały się dramatyczne sceny. W okolicy ul. Bożogrobców doszło do ataku nożownika! Na miejscu szybko zjawili się policjanci, wspierani przez straż pożarną. Co tam się stało?
— Do ataku doszło ok. g. 14.15 na ul. Siemianowickiej 54. 47-letni mieszkaniec Chorzowa ugodził nożem mężczyznę. Pomimo reanimacji, ten mężczyzna zmarł — mówi w rozmowie z "Faktem" Karol Kołaczek, rzecznik policji w Chorzowie.
47-loatek zaatakowął przechodnia na ulicy. Ofiara nie przeżyła
Mieszkańcy Chorzowa są w szoku. Ulica Bożogrobców, zazwyczaj spokojna, stała się miejscem tragedii, która mrozi krew w żyłach. Jak potwierdza policja do ataku dosżło w Chorzowie Starym. Sprawca zaatakował człowieka na chodniku. Na razie nie wiadomo czy się znali.
— Sprawcą jest 47-letni meiszkaniec Chorzowa. Mężczyzna jest już w naszych rękach. Czynnosci na ten moment trwają — dodaje Karol Kołaczek. — Sparwca został ujęty pzrez świadków zdarzenia, którzy powiadomili policję.
Policja nadal pracuje na miejscu zdarzenia.
Sprawca ukradł nóż ze sklepu mięsnego?
Wokół tej tragedii wciąż jest wiele pytań. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, 47-latek najprawdopodobniej jest znany mieszkańcom tej dzielnicy Chorzowa. Nim zaatakował człowieka, biegał po ulicy, dziwnie się zachowując. Miał wpaść do sklepu mięsnego, skąd udało mu się prawdopodobnie ukraść nóż. Tym narzędziem chwilę później miał zaatakować swoją ofiarę.
Dlaczego doszło do tego ataku? Co skłoniło nożownika do takiego czynu? Śledczy z pewnością postarają się odpowiedzieć na te pytania.
Miał cztery noże. Jednym z nich próbował zabić obrońcę kobiety, którą obrażał
Atak nożownika na Opolszczyźnie. Ranne są trzy osoby. Dramat w jednej z firm
/1
-
47-letni nożownik zaatakował w Chorzowie przechodnia. Ofiara nie żyje.