Awionetka lądowała awaryjnie na Jeziorze Międzybrodzkim. Pilot wydostał się z maszyny o własnych siłach. Podjęli go ratownicy WOPR. Samolot zatonął - poinformował w środę wieczorem kpt. Tomasz Kołodziej, rzecznik żywieckich strażaków.
Awionetka leciała z lotniska w Kaniowie koło Bielska-Białej. W pewnym momencie pojawiły się problemy z maszyną. Pilot zmuszony był awaryjnie lądować na tafli Jeziora Międzybrodzkiego.
Pilot wydostał się z awionetki o własnych siłach. Leciał sam. Został podjęty przez ratowników WOPR i przekazany pogotowiu. Samolot po chwili zatonął - powiedział kpt. Tomasz Kołodziej.
Rzecznik żywieckich strażaków powiedział, że na miejsce wypadku wysłano specjalistyczną grupę płetwonurków. Prawdopodobnie w czwartek będą próbowali wydobyć samolot.
Przyczynę zdarzenia ustali Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

2 miesięcy temu
28





English (US) ·
Polish (PL) ·