Nagrania, które pokazały się w mediach społecznościowych nie pozostawiają wątpliwości co do skuteczności ukraińskiego uderzenia, z tym że na razie nie wiemy, jakie dokładnie straty poniosła Rosja. Widoczny na nagraniach potężny pożar w rejonie portu Tiemriuk wskazuje jednak, że mogą być naprawdę spore.
Port zaopatruje rosyjskie siły zbrojne, znajduje się tam też terminal gazowy, zatem potencjalnie może być to bardzo dotkliwe uderzenie w przemysłowe możliwości Kremla. Ten atak po raz kolejny pokazuje też, że Rosjanie jak na razie bezskutecznie szukają sposobu na ochronę swojej przemysłowej infrastruktury przed ukraińskimi pociskami i dronami. A wszystko wskazuje na to, że te kłopoty będą tylko większe, bo Kijów cały czas zwiększa swoje możliwości w zakresie produkcji dronów i rakiet.
>> Zobacz także: W ciągu dekady Ukraina zamieni się w militarną potęgę. Putin nie ma wyjścia
Najbliższe miesiące zapowiadają się więc dla Rosji wyjątkowo trudno i sporo wskazuje na to, że będzie to najtrudniejsza zima dla Kremla od czasu zaatakowania Ukrainy w lutym 2022 r. Niestety, to samo można powiedzieć o naszym sąsiedzie, który cały czas musi odpierać zmasowane ataki rosyjskich sił powietrznych skierowane m.in. przeciwko sektorowi energetycznemu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoJakie były skutki ataku Ukrainy na rosyjski port?
Co się wydarzyło w porcie Tiemriuk?
Jakie zniszczenia mogły być spowodowane atakiem?
Jakie wyzwania stoją przed Rosją w najbliższych miesiącach?





English (US) ·
Polish (PL) ·