Donald Tusk zabrał głos nt. działań prokuratury ws. Ziobry. Padły stanowcze słowa

3 dni temu 6

Decyzja prokuratury o wystąpieniu z wnioskiem o uchylenie immunitetu i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry wstrząsnęła polską sceną polityczną. Premier Donald Tusk zabrał głos, podkreślając, że sprawa ma bezprecedensowy charakter w historii naszego kraju. W politycznym świecie zawrzało — padają ostre komentarze, oskarżenia o zemstę, ale też słowa o przełomie w walce o praworządność.

Zbigniew Ziobro ma odpowiadać za przestępstwa

Podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Anna Adamiak, poinformowała, że prokuratura wniosła o uchylenie immunitetu, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wniosek uzasadniono poważnymi zarzutami – w tym kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą oraz przetrzymywaniem dokumentacji.

Dzisiaj minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek złożył wniosek o uchylenie immunitetu panu Zbigniewowi Ziobro. Wniosek ten dotyczy również wyrażenia zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie pana posła - powiedziała podczas konferencji prasowej prokurator Anna Adamiak.

Były minister sprawiedliwości ma odpowiadać w sprawie 26 przestępstw. Zbigniew Ziobro ma usłyszeć zarzut, m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z zarządzaniem i rozdysponowaniem środków z tego funduszu.

Wszystkie dowody pozwoliły na przyjęcie przez prokuratora uzasadnionego podejrzenia, że pan poseł Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw - dodała Adamiak.

Donald Tusk komentuje decyzję ws. Zbigniewa Ziobry

Do sprawy niemal natychmiast odniósł się premier Donald Tusk.

„Pierwszy raz w historii Polski, nie wykluczam, że pierwszy raz w historii Europy, były minister sprawiedliwości podejrzany jest o takie przestępstwa, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą” – powiedział szef rządu.

Wypowiedź Tuska odbiła się szerokim echem w mediach. Politycy podkreślają, że sprawa jest bezprecedensowa, a jej konsekwencje mogą być daleko idące. Równocześnie prokuratura informuje, że lista zarzutów wobec Ziobry obejmuje aż 26 czynów zabronionych, a śledczy nie wykluczają jej rozszerzenia.

Rzeczniczka prokuratury zaznaczyła, że działania podjęte wobec byłego ministra to efekt wielomiesięcznego dochodzenia dotyczącego nadużyć w czasach, gdy pełnił on funkcję prokuratora generalnego. Działania organów ścigania mają potwierdzać tezę, że w Polsce nikt – nawet dawny szef resortu sprawiedliwości – nie stoi ponad prawem.

ZOBACZ TEŻ: Jest wniosek o uchylenie immunitetu i areszt Ziobry. “Podejrzenie 26 przestępstw”

Burza w polskiej polityce po decyzji ws. Zbigniewa Ziobry

Informacja o wniosku prokuratury natychmiast wywołała burzę w świecie polityki. Reakcje są skrajne – od słów poparcia dla działań śledczych po ostre oskarżenia o polityczne rozgrywki.

Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych i członek rządu, napisał:

„Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Ziobrze oraz tymczasowe aresztowanie jest prostą konsekwencją jego politycznej drogi. Sądził, że może wszystko. Wyszło na to, że się mylił. Państwo działa. Nie ma świętych krów.”

Z kolei minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński stwierdził wprost:

„26 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą! Chcieli zrobić państwo podsłuchów, teraz będą słuchani przez prokuratora i sąd.”

Nie brak jednak i zupełnie innych opinii. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek określił zarzuty wobec Ziobry jako absurdalne:

„Mszczą się na ministrze Ziobrze za to, że ścigał przestępców, także w szeregach obecnej koalicji rządzącej! Zarzuty kuriozalne! Wsparcie dla OSP i organizacji społecznych traktowane jak przywłaszczenie? Praca urzędnicza w oparciu o przepisy ustawy to zorganizowana grupa przestępcza?” – napisał na platformie X (dawniej Twitter).

Z kolei europoseł Dariusz Joński nazwał decyzję prokuratury „przełomem”, dodając, że „Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, a wniosek obejmuje jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie”.

Zbigniew Konwiński z Koalicji Obywatelskiej nie krył zadowolenia, pisząc:

„Od słupa do herszta. Każdy odpowie za ten przekręt. Mam nadzieję, że Pan Ziobro wraca z Węgier… szybko i bez oporów.”

Tymczasem Waldemar Żurek, obecny minister sprawiedliwości, stwierdził krótko, że „młyny sprawiedliwości mielą, choć powoli”.

Przeczytaj źródło