Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powitał w poniedziałek po godz. 14.30 premiera Donalda Tuska, który wraz z członkami swojego gabinetu przybył do Berlina na 17. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe dotyczące m.in. bezpieczeństwa.
Skład polskiej delegacji na szczycie w Berlinie
W polskiej delegacji, oprócz premiera, są m.in. wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Marcin Kierwiński oraz ministrowie: infrastruktury Dariusz Klimczak, finansów Andrzej Domański, kultury Marta Cienkowska, energii Miłosz Motyka oraz pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna.
Tuż po powitaniu premiera Tuska przez kanclerza Merza odbędzie się ich rozmowa w cztery oczy. W tym czasie spotkają się też poszczególni ministrowie i wiceministrowie polskiego rządu ze swoimi odpowiednikami z rządu Niemiec.
Ok. godz. 15.15 planowana jest konferencja prasowa szefów rządów. Tuż przed, przewidziano ceremonię przekazania Polsce zrabowanych dóbr kultury. Z informacji Onetu wynika, że może chodzić o zwrot archiwów zakonu krzyżackiego oraz XIV-wiecznej rzeźby przedstawiającej głowę św. Jakuba Starszego, skradzionej po wojnie z kościoła Najświętszej Marii Panny na Zamku Wysokim w Malborku.
Posiedzenie rządów: Współpraca dwustronna i agenda UE
Ok. godz. 16 zaplanowano posiedzenie przedstawicieli obu rządów. Wspólnym obradom będzie przewodniczyć gospodarz, kanclerz Merz oraz premier Tusk. Mają być poruszone kwestie dotyczące współpracy dwustronnej, bezpieczeństwa, infrastruktury oraz zagadnienia związane z agendą UE.
Rozmowy mają też dotyczyć współpracy w dziedzinie obronności. W podrzeszowskiej Jasionce od początku roku były rozmieszczone niemieckie baterie Patriot. W grudniu misję ochrony lotniska mają przejąć baterie holenderskie. Z kolei na lotnisku pod Malborkiem, gdzie zlokalizowana jest 22. Baza Lotnictwa Taktycznego, od grudnia rozmieszczone mają zostać dwa niemieckie Eurofightery.
Wśród tematów do omówienia między rządami obu państw jest też m.in. kwestia migracji i kontroli na granicach oraz stałego upamiętnienia polskich ofiar niemieckiej agresji i okupacji. W Berlinie docelowo miał powstać Dom Niemiecko-Polski wraz z pomnikiem. Na razie jest tylko pomnik tymczasowy w postaci ważącego prawie 30 ton głazu z tablicą, na której napisano po polsku i po niemiecku: "Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939-1945”.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo

2 tygodni temu
11





English (US) ·
Polish (PL) ·