Donald Tusk dostał tajemniczy list. Właśnie się dowiedzieliśmy, co było w środku

3 dni temu 10

Niecodzienny list zaskoczył premiera Donalda Tuska i wymusił błyskawiczną reakcję. Wiadomość nie była oficjalnym pismem urzędowym, lecz osobistym zaproszeniem do rozmowy o jednym z kluczowych projektów w Polsce. Już sama treść wzbudziła ciekawość i sprowokowała natychmiastowe działania. Co takiego znalazło się w liście i dlaczego premier nie mógł go zignorować?

List do premiera Tuska, który zmienił wszystko – niespodziewana inicjatywa eksperta

W ostatnich dniach premier Donald Tusk otrzymał nietypowy list od eksperta, który od lat działa w branży energetycznej. Wiadomość była osobista, napisana bez formalnych ram urzędowych i zwracała uwagę przede wszystkim bezpośrednim tonem. 

Autor listu przedstawił swoje doświadczenie i zainteresowanie tematyką, podkreślając znaczenie branży, której rozwój ma strategiczne znaczenie dla kraju. List wskazywał też na potrzebę rozmowy w szerszym kontekście transformacji energetycznej i potencjalnego wykorzystania doświadczenia ekspertów. 

Całość miała charakter zaproszenia do dialogu, który mógłby przynieść cenne informacje dla planów rozwoju sektora. Tego rodzaju inicjatywa pokazuje, że kontakt obywatela czy specjalisty z szefem rządu wciąż może przynieść natychmiastowe reakcje. Premier nie pozostawił sprawy bez odpowiedzi.

Donald Tusk dostał tajemniczy list. Właśnie się dowiedzieliśmy, co było w środkuFot. KAPiF

Kim jest specjalista od morskich farm wiatrowych, który napisał do Donalda Tuska

Autorem wiadomości jest pan Bartosz, polski specjalista z 12-letnim doświadczeniem w budowie morskich farm wiatrowych w Wielkiej Brytanii. Po latach pracy za granicą wrócił do Polski, aby wykorzystać zdobyte umiejętności przy realizacji projektów offshore. 

W liście podkreślił, że obecnie pracuje nad fundamentami polskich farm wiatrowych i może podzielić się wiedzą zdobywaną w jednym z najbardziej rozwiniętych rynków morskiej energetyki w Europie. Jego celem jest wsparcie polskiej transformacji energetycznej i dostarczenie praktycznych rozwiązań przy realizacji kolejnych inwestycji. 

List wskazuje, że obecność ekspertów z doświadczeniem międzynarodowym może znacząco przyspieszyć rozwój sektora w kraju i wspierać realizację strategicznych celów gospodarczych i energetycznych.

Donald Tusk dostał tajemniczy list. Właśnie się dowiedzieliśmy, co było w środkuFot. Donald Tusk / X

Błyskawiczna reakcja Tuska – co wydarzyło się po otrzymaniu listu

Po zapoznaniu się z wiadomością premier Donald Tusk postanowił zareagować natychmiast i sam sięgnął po telefon. Zadzwonił do pana Bartosza, na co zwrócił uwagę w udostępnionym nagraniu: 

„No podał pan numer telefonu, to jestem bezczelny i dzwonię”.

Podczas krótkiej rozmowy ustalono szybkie spotkanie, bez zbędnych formalności. Premier zaproponował wizytę następnego dnia rano, mówiąc: 

„Ja będę przez chwilę u siebie w domu, a sam Pan napisał, że jesteśmy po sąsiedzku, to wpadam, o 9 rano”. 

Ekspert odpowiedział równie bezpośrednio: „Ok, to już czekamy. Żona zaczyna sprzątać”. Sam Tusk zakończył rozmowę krótkim: „No i załatwione”. 

Ustalona w ten sposób wizyta ma dotyczyć kwestii związanych z rozwojem morskich farm wiatrowych, w tym wykorzystania praktycznego doświadczenia pana Bartosza w projektach offshore. Spotkanie ma charakter roboczy i dotyczyć będzie zagadnień ważnych dla krajowej polityki energetycznej oraz nadchodzących inwestycji na Bałtyku.

Przeczytaj źródło