Koncert Jennifer Lopez w Warszawie zgromadził na Stadionie Narodowym tłumy i był historycznym momentem w karierze artystki, która dotąd nie występowała w tak dużych obiektach. Wśród publiczności nie zabrakło Dody, która już zdążyła w krytyczny sposób odnieść się do scenografii koncertu. Z drugiej strony polska wokalistka pochwaliła Lopez za kontakt z publicznością, taniec i świetną formę sceniczną, przymykając oko na elementy playbacku.
25 lipca na Stadionie Narodowym odbył się koncert Jennifer Lopez w ramach jej letniej trasy koncertowej "Up All Night". Wydarzenie przyciągnęło tłumy fanów - wedle medialnych doniesień mógł nawet paść rekord w ilości osób, jakie pomieścił warszawski obiekt. Polski koncert był także pierwszym stadionowym show amerykańskiej gwiazdy w całej jej karierze, która do tej pory grała w mniejszych obiektach, takich jak areny.
Wśród publiczności nie mogło zabraknąć Dody, która z ogromną przyjemnością poznaje najnowsze koncertowe trendy, aby wprowadzać je na swój sposób do własnych występów. Tym razem jednak Doda nie była zachwycona show Jennifer od strony produkcyjnej...
Doda na chwilę przed rozpoczęciem koncertu Jennifer Lopez nagrała krótki filmik, w którym nie mogła odmówić sobie komentarza względem sceny. Oceniła ją dość chłodno.
"Jesteśmy na tym koncercie, ale scena jest taka... Bez szału. Zobaczymy, co będzie dalej. Trzymam kciuki" - wyjawiła.
Tuż po zakończonym show nagrała kolejny filmik, w którym padło już więcej optymistycznych słów. Polska gwiazda była zachwycona energią oraz kontaktem z publicznością Jennifer Lopez. Nie przeszkadzał jej także playback.
"Koncert był bardzo fajny. Nie rozumiem tego (niezadowolenia - red.) kompletnie na dziewczynę, która ma prawie 60 lat, a ma lepsze ciało od większości 20- i 30-latek. Byłam na wielu koncertach gwiazd, wszystkie są w tych rajstopach od stóp do głów (...) Ta laska zdejmuje wszystko, ma sześciopak, jest niesamowita. Nie interesuje mnie to, że śpiewa w połowie z playbacku - świetnie tańczy. Większość tych gwiazd śpiewa w większości z playbacku, nie wiem, czym się tak ekscytujecie w tych (komentarzach - red.) na nią. Wygląda niesamowicie, ma świetny kontakt z publicznością, ma niesamowitą energię" - wyjawiła.
Mimo tego samo show od strony reżyserskiej nie zachwyciły Dody. Przypomnijmy, że piosenkarka jakiś czas temu przebąkiwała, że chciałaby się zająć tworzeniem koncertów dla innych gwiazd. Czyżby miała lepszy pomysł na show Jennifer Lopez od tego, które amerykanka zaprezentowała w Warszawie?
"Koncert zatrzymał się w latach 2000." - skwitowała Doda.
Pod koniec Doda w swoim stylu oceniła, że Lopez "ukradła" jej jeden z kostiumów, które ta miała na sobie lata temu.
"Oczywiście (wzięła - red.) mi jedną stylizację sprzed 10 lat, ale ogólnie bardzo na plus" - przyznała.
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Jennifer Lopez da darmowy koncert. Dla Małgorzaty Rozenek-Majdan
Koncert Lopez w Polsce już za dwa dni, a teraz takie wieści. Nie do wiary
Jennifer Lopez przyleciała do Warszawy w ostatniej chwili. Wszystko z jednego powodu