​Do trzech razy sztuka? W sobotę nasza reprezentacja rugby znów powalczy o zwycięstwo

16 godziny temu 15

Po wygranych z Litwą i Danią w najbliższą sobotę mecz reprezentacji Polski z Czechami w Gdyni w ramach Rugby Europe Trophy. Początek o 13:00. Od 1993 roku Polska rozegrała z sąsiadami siedemnaście meczów, z których dziewięć wygrała, przegrała siedem i jeden zremisowała. W punktach 378:318 dla Biało-Czerwonych.

  • Więcej informacji sportowych znajdziesz na stronie RMF24.pl

Ten mecz to będzie taka wisienka na torcie roku 2025 w wykonaniu naszej reprezentacji - taką nadzieję mają trenerzy kadry Kamil Bobryk i Tomasz Stępień. 

Prowadzona przez nich kadra w Rugby Europe Trophy jeszcze nie przegrała, odniosła siedem zwycięstw z rzędu. W tym roku od lutego do kwietnia pokonała Chorwację, Luksemburg i Szwecję. A od października - wygrana z Litwą na wyjeździe w Szawlach (41:8) i 8 listopada pokonana Dania u siebie w Siedlcach (47:6). 

Po tym meczu z duetem Kamil Bobryk - Tomasz Stępień rozmawiał Tomasz Staniszewski.

Kamil Bobryk jako reprezentant Polski z Czechami zagrał pięć meczów. Jako trener - już w duecie z Tomaszem Stępniem - niemal równo temu 22 listopada pokonali czeskich gospodarzy na Markecie w Pradze 22:15. I było to zwycięstwo wywalczone w ostatniej akcji meczu!

Teraz Bobryk razem z Tomaszem Stępniem powołali do reprezentacji siedmiu graczy z zagranicy (w tym szanse na pierwszy występ w sezonie mają Thomas Toevalu i Nicolas Saborit). Do tego dziewięciu graczy mistrzów Polski - Pogoni Awenty Siedlce, pięciu zawodników z Energi Ogniwa Sopot, trzech z Orlenu Orkana Sochaczew, dwóch z Life Style Catering Arki Gdynia oraz po jednym z Budowlanych Łódź i Juvenii Kraków.

Najwięcej punktów w dotychczasowych meczach z Czechami (od 1993 roku) zdobył David Chartier - 34. Ale za byłym zawodnikiem Lechii Gdańsk są obecni kadrowicze: Daniel Gdula - 27 i Wojciech Piotrowicz - 24 punkty.

Nasi zawodnicy nie zapominają o akcji Movember - międzynarodowej kampanii społecznej, która odbywa się w listopadzie i ma na celu podniesienie świadomości na temat zdrowia mężczyzn, przede wszystkim raka prostaty i jąder, zdrowia psychicznego oraz zapobiegania samobójstwom. Symbolem akcji jest zapuszczanie wąsów, które ma zachęcać do rozmów o profilaktyce zdrowotnej. Przypominają o tym też treningowe koszulki Polaków z napisem "Nie badaj się dla jaj, zrób to na poważnie".

W Rugby Europe Trophy naszymi najsilniejszymi rywalami są Czesi i Szwedzi. W ich bezpośrednim starciu w ostatni weekend Czesi wygrali w Pradze z bonusem 48:24. Zaczęli od żółtej kartki i straty przyłożenia, ale szybko opanowali nerwy, sięgając po zwycięstwo. Ich atuty to dobrze kopiący, pochodzący z RPA Tristan Horak, skuteczni w ataku Adam Koblic i Adam Miracky, silny Jindřich Kulhavý.

My skorzystaliśmy na ujemnym bilansie punktowym Szwedów w meczu z Czechami, wskakując na pierwsze miejsce w tabeli Rugby Trophy. Mamy dwa mecze rozegrane, dwa zwycięstwa i 10 punktów - tyle samo co druga Szwecja. I punkt więcej od trzecich Czechów. W przypadku ewentualnej naszej porażki w Gdyni kwestię awansu na wyższy poziom Championship rozstrzygać będzie najprawdopodobniej już wiosenny mecz ze Szwecją.

Czescy seniorzy postraszyli nas przed meczem w Gdyni, wysoko wygrywając ze Szwecją. Ale jednocześnie cieszą się z wygranych swoich reprezentacji na trwających mistrzostwach Europy U18 i U20, których po raz kolejny są gospodarzami w Pradze. 

Czeska kadra U18 pokonała po zaciętym meczu Portugalczyków 29:26. W półfinale z Gruzją na początku wygrywała 7:0 - ostatecznie przegrała 7:26, do końca naciskając urzędujących mistrzów. O brąz zagra w sobotę z Holandią, a Gruzja z Hiszpanią o złoto. 

My na urzędujących mistrzów Gruzinów trafiliśmy w pierwszym meczu mistrzostw U18, notując wysoką porażkę 7:64. Potem były równie wysokie progi - mecz z Portugalią przegrany 12:46.

W kategorii U20 Czechy pokonały Rumunię 31:18. My przegraliśmy z broniącą mistrzostwa Portugalią 0:63. W kadrze Karola Czyża jest zawodnik Ogniwa Sopot Wiktor Lis, który w seniorskiej reprezentacji debiutował od pierwszej minuty w wygranym meczu z Danią w Siedlcach.

Czeski przykład - niespełna 11-milionowego kraju - pokazuje, jak systemowo rozwijać sport, który także w Czechach nie jest w stanie rywalizować z piłka nożną czy hokejem. Czesi inwestują w szkolenie młodzieży i to już przynosi efekty. W ten sposób, budując fundamenty, krok po kroku rozwijają reprezentację, a tym samym krajową ligę, która dotychczas wydawała się nam egzotyczną, choć bardzo bliską naszej granicy. 

22 listopada w sobotę o 13:00 na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni bezpośrednie starcie Polska - Czechy w ramach rozgrywek Rugby Europe Trophy. To ostatni mecz Biało-Czerwonych w 2025 roku. Warto przyjść, warto kibicować. Gdynia po raz 23 będzie gościć reprezentację Polski. W Trójmieście zawodnicy zawsze mogą liczyć na gorący doping i wyjątkową atmosferę.

Przeczytaj źródło