Z niedawnej uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego wynika, że skargi nadzwyczajne nie zostały skutecznie rozpoznane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Prawnicy nie są zgodni, czy tysiące już zakończonych spraw powinny ponownie trafić na wokandę
W uchwale z 24 września br. (sygn. akt III PZP 1/25) siedmiu tzw. starych sędziów z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wskazało, że wyrok wydany przy udziale sędziego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) „należy uznać go za wyrok niebyły (nieistniejący) jako wydany przez sąd niespełniający wymogów sądu”.
Dodatkowo w uchwale wskazano, że „sąd, któremu przekazano sprawę do ponownego rozpoznania - w przypadku uwzględnienia skargi nadzwyczajnej przez SN IKNiSP (…) uznawszy taki wyrok SN za niebyły, stwierdza, że wyrok tego sądu nie został uchylony, a postępowanie ze skargi nadzwyczajnej nie zostało zakończone. Sąd ten ma prawo uznać się za właściwy do rozpoznania tej skargi”. Uchwale nadano moc zasady prawnej, co w teorii powinno oznaczać, że wszyscy sędziowie SN są nią związani.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 miesiąc temu
23




English (US) ·
Polish (PL) ·