Dlaczego "nie umiem w relacje"? Tak nauczysz się budować więzi

5 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Przyczyny problemów z bliskimi relacjami

Dystansowanie się od partnera często przejawia się poprzez brak zainteresowania potrzebami drugiej osoby, skracanie czasu rozmowy czy ignorowanie planów wspólnego spędzania czasu. Bywa też, że pojawiają się niewybredne słowa, brak szacunku lub nieuzasadniona krytyka, które dodatkowo zwiększają poczucie odsunięcia.

Jeśli trudno ci ustalić, co stoi za odpychaniem innych, może być wyjątkowo ciężko przełamać taki schemat. Zrozumienie, skąd bierze się ta niechęć, stanowi istotny punkt wyjścia do podjęcia dalszych kroków w kierunku odbudowy bliskości.

Zdarza się, że ludzie odpychają otoczenie z przyczyn głęboko zakorzenionych w ich przeszłości. Może to być podświadoma chęć uniknięcia ponownego rozczarowania, bolesnej straty czy powtórki negatywnych doświadczeń. Osoby w takiej sytuacji mechanicznie wycofują się, gdy tylko zauważą sygnały świadczące o możliwości pogłębienia relacji.

  • Strach przed intymnością

Unikanie bliskiego kontaktu bywa formą ochrony przed potencjalnym zranieniem. Choć ktoś może uważać, że przeszedł już przez etap żałoby po trudnych doświadczeniach, na głębszym poziomie wciąż może tkwić obawa, że kolejna porażka się powtórzy. Aby nie dopuścić do zbyt dużego zbliżenia, taka osoba staje się bardziej zdystansowana i mniej skłonna do okazywania uczuć.

  • Kwestie przywiązania

Zgodnie z teorią stylów przywiązania można wyróżnić trzy podstawowe sposoby reagowania: bezpieczny, niespokojny oraz unikający. Jeżeli ktoś nie otrzymywał w dzieciństwie odpowiedniej ilości uwagi i wsparcia emocjonalnego, może wykształcić nawyk unikania zobowiązań w dorosłych relacjach. W efekcie, choć pragnie przyjaźni czy głębszego związku, przy pierwszych sygnałach silniejszej więzi może automatycznie wycofywać się, by chronić się przed ewentualnym zawodem.

  • Niska samoocena

Niskie poczucie własnej wartości również sprzyja odsuwaniu się od ludzi. Gdy ktoś nie wierzy w swoje umiejętności utrzymania udanej relacji, często obawia się, że w pewnym momencie rozczaruje partnera lub że zostanie opuszczony na rzecz innej osoby. W takiej sytuacji wycofanie wydaje się skutecznym, choć krótkotrwałym sposobem na uniknięcie dalszego bólu emocjonalnego.

  • Problemy z zaufaniem

Zaufanie bywa fundamentem udanego związku, jednak część osób małymi krokami odzyskuje wiarę w drugiego człowieka po wcześniejszych zdradach albo manipulacjach. Możliwe też, że brakuje im pewności siebie — jeśli ktoś popełnił błędy w przeszłości, może bać się, że znów zrani kogoś bliskiego. Choć brak zaufania nie ustępuje natychmiast, ciągłe wątpliwości wobec partnera, który nie dał ku temu powodów, potrafią skutecznie osłabić nawet dosyć silną relację.

Zobacz: Znaki, że jesteś zbyt krytyczna/y wobec siebie. Jak przestać się biczować?

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak zacząć dopuszczać do siebie ludzi?

Choć dostrzeżenie u siebie schematu odsuwania innych to niezwykle ważny etap, sam w sobie nie wystarczy do naprawy sytuacji. Wypracowywanie nowych nawyków i rozwijanie zaufania wymaga czasu, ale istnieje kilka sposobów na wsparcie tego procesu.

  • Krok po kroku

Osoby spragnione bliskości często pragną przyspieszyć zacieśnianie więzi, co może przytłaczać zarówno ich samych, jak i partnera. Wspólne dzielenie się doświadczeniami i stopniowe poznawanie się jest bezpieczniejsze niż gwałtowne otwieranie się od razu. Pomaga też obserwować, jak druga osoba reaguje na różne sytuacje w codziennym życiu.

  • Rozmawianie o trudnościach

Wzajemna komunikacja buduje stabilność w relacji. Mówienie wprost, że odczuwamy strach przed zranieniem czy zdradą, bywa trudne, ale pozwala partnerowi zrozumieć nasze potrzeby. Przekazanie, które zachowania wywołują dyskomfort, również może nadać relacji kierunek, w którym obie strony zaczną się uważniej słuchać.

  • Dążenie do równowagi

Próba zrezygnowania z odpychania innych może prowadzić do drugiej skrajności, w której ktoś nadmiernie zabiega o zainteresowanie. Celem jest jednak wypracowanie zdrowej współzależności — tak, by można było troszczyć się o partnera, nie rezygnując z własnych potrzeb. W praktyce oznacza to dzielenie się codziennymi przeżyciami, ale bez żądania dostępu do wszystkich sekretów drugiej osoby. Ważne jest też przyjmowanie konfliktów jako naturalnej części większości relacji, a nie sygnału, że związek się kończy.

  • Ćwiczenie samowspółczucia

Trudno od razu wyeliminować głęboko zakorzenione wzorce unikania z dnia na dzień, dlatego warto podejść do siebie wyrozumiale. Sam fakt, że zauważyliśmy tendencję do wycofywania się, stanowi świadectwo pewnego poziomu świadomości. Niektórym osobom zmiana przychodzi wolniej, innych problemy znikają szybciej — istotne jest, by konsekwentnie pracować nad otwartością na drugą osobę.

Porozmawiaj z terapeutą

Zdarza się, że przyczyną odmowy bliskości jest poważny lęk czy trauma, których nie da się rozwiązać poprzez zwykłą rozmowę z przyjaciółmi. Terapeuta dysponuje zarówno wiedzą teoretyczną, jak i doświadczeniem umożliwiającym wsparcie ludzi w radzeniu sobie z urazami w relacjach. Decyzja o skorzystaniu z profesjonalnej pomocy nie jest powodem do wstydu, lecz szansą na skuteczniejsze przepracowanie schematów zachowań.

Możesz odpychać innych ze strachu przed kolejnym rozczarowaniem, jednak to nie przynosi długoterminowych korzyści w sferze relacji. Choć pierwsze kroki w kierunku budowania bliższych więzi bywają trudne, istnieją skuteczne techniki, które pomagają z czasem otworzyć się na innych. Stopniowe przełamywanie obaw i zwracanie uwagi na własne postępy to elementy, które pozwalają odzyskać komfort w kontaktach.

Przeczytaj źródło