Cywilizacja została zbudowana na moralnym buncie przeciw naszym samolubnym genom. Biologia ewolucyjna uczy, że gdybyśmy byli tak samolubni, jak nasze geny, nasz gatunek prawdopodobnie już dawno przestałby istnieć.
Niemal każdy news utwierdza nas w pesymistycznym spojrzeniu na własny gatunek. Kolejne konflikty, morderstwa, kradzieże, oszustwa są dla nas pewnym dowodem, że ludzie nie są dobrzy. A jednak – choć trudno w to uwierzyć – są dobrzy. Oczywiście nie wszyscy, nie zawsze, ale per saldo i co do zasady – tak. I na to dowody też czasem dostajemy. Na przykład niedawno historię o pani Basi, która z braku środków na życie okradła sklep, lecz zamiast kary dostała pouczenie i… 17 tys. zł od ludzi, których rozczuliła jej sytuacja. Ludzi całkowicie jej obcych.
Ale nasza skłonność do bezinteresownych gestów nie jest okazjonalna, jak mogłaby sugerować anegdotyczność tej historii czy choćby to, że WOŚP odbywa się raz w roku. Jest systemowa i trwała, o czym świadczy nie tylko istnienie rozlicznych platform dobroczynnych w rodzaju Siepomaga.pl, lecz także nasze codzienne, szczodre, ale też oparte na zasadzie wzajemności interakcje z innymi ludźmi. Współczesna biologia ewolucyjna uczy, że gdybyśmy byli tak samolubni, jak nasze geny, nasz gatunek prawdopodobnie już dawno przestałby istnieć. Jak to możliwe, że udaje nam się wyrwać spod ich kieratu?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Sebastian Stodolak
wiceprezes Warsaw Enterprise Institute, Fot. Wojtek Górski
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

14 godziny temu
10




English (US) ·
Polish (PL) ·