"Dęte zarzuty" czy rzeczywiste uchybienia? Rady Mediów Narodowych na cenzurowanym

8 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-06-24 16:20, akt.2025-06-24 16:30

publikacja
2025-06-24 16:20

aktualizacja
2025-06-24 16:30

Sejmowa Komisja Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu zarekomendowała we wtorek odrzucenie informacji o działalności Rady Mediów Narodowych w 2024 r.

"Dęte zarzuty" czy rzeczywiste uchybienia? Rady Mediów Narodowych na cenzurowanym
"Dęte zarzuty" czy rzeczywiste uchybienia? Rady Mediów Narodowych na cenzurowanym
fot. Łukasz Pyzara / / Bankier.tv

Za uchwałą o odrzuceniu informacji RMN głosowało 13 posłów, nikt nie był przeciw, pięciu posłów wstrzymało się od głosu.

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Wojciech Król zwrócił uwagę, że informacja o działalności RMN dotyczy 2024 r., w którym przez większość okresu funkcję jej szefa sprawował Krzysztof Czabański.

Przypomniał, że 11 października 2024 r. Sejm podjął uchwałę o odwołaniu Czabańskiego ze składu Rady Mediów Narodowych. Następnie 5 grudnia Sejm podjął uchwałę o powołaniu Króla do Rady Mediów Narodowych. Postanowieniem marszałka Sejmu z 10 grudnia zwołano pierwsze posiedzenie Rady Mediów Narodowych na 12 grudnia. Podczas tego posiedzenia Król został wybrany na przewodniczącego RMN.

Król przekazał, że "w 2024 r. kluczowe decyzje, co jest oczywiste, dotyczyły zmian w składach osobowych zarządów, rad nadzorczych, rad programowych". "W przypadku rad programowych najczęściej było to uzupełnianie na bieżąco składów w związku z rezygnacją poszczególnych członków rad programowych" - dodał.

Poinformował, że w listopadzie zeszłego roku w RMN rozpoczęła się kontrola Najwyższej Izby Kontroli. "Kontrola zakończona została w bieżącym roku i nie wykazała większych uchybień, nie kierowano w związku z tym żadnych zawiadomień do innych organów państwa" - powiedział.

Przewodniczący RMN podał, że w 2024 r. wynagrodzenia członków RMN wyniosły ok. 568 tys. zł, a wynagrodzenia pracowników ok. 485 tys. zł.

W ocenie wiceprzewodniczącej Komisji Kultury Joanny Lichockiej (PiS) przedstawione sprawozdanie "jest suchym wymienieniem działań, podejmowanych uchwał przez RMN". "Nie zawiera bardzo istotnego opisu rzeczywistości, który sprowadza się do tego, że RMN została postawiona przed faktem przemocowego zawłaszczenia kompetencji RMN przez rząd Donalda Tuska. Ta przemocowość polegała na wkroczeniu z ochroniarzami do Polskiej Agencji Prasowej, Telewizji Polskiej i Polskiego Radia i przejęciu gabinetów prezesów. Ta przemoc polegała na tym, że policja obstawiła budynek telewizji i przez wiele miesięcy kontrolowała – tak jak w stanie wojennym - każdego wchodzącego za ogrodzenie" - stwierdziła.

Lichocka dodała, że w sprawozdaniu nie ma też informacji, że "na podstawie dętych zarzutów został odwołany Krzysztof Czabański". "Został powołany na jego miejsce, opróżnione na podstawie nierzeczywistych zarzutów, pan Wojciech Król. Tutaj trzeba powiedzieć też, że RMN, która jest jedyną instytucją do powoływania i odwoływania zarządów mediów publicznych i rad nadzorczych, została zneutralizowana w swoich działaniach (...) przez tzw. likwidację. Oczywiście, ta likwidacja jest fikcyjna" - podkreśliła.

Wiceprzewodnicząca komisji kultury Urszula Augustyn (KO) zgłosiła wniosek o odrzucenie informacji o działalności Rady w 2024 r. "RMN jest instytucją, która została przez was sztucznie powołana, która miała przejąć tylko część kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Tak naprawdę jakby podsumować jednym zdaniem cel, jaki przyświecał utworzeniu RMN, to było obsadzanie rad spółek medialnych. Nie widzę powodu, dlaczego mielibyśmy przyjmować sprawozdanie z działalności instytucji, która w zasadzie niczego dobrego w 2024 r. nie zrobiła" - powiedziała. (PAP)

ksi/ dap/ wj/ amac/

Najlepsze konta firmowe dla nowych przedsiębiorców z dodatkowymi funkcjami – czerwiec 2025

Najlepsze konta firmowe dla nowych przedsiębiorców z dodatkowymi funkcjami – czerwiec 2025

Powiązane: Dziennikarze i media

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło