W piątek o godz. 11 poznamy laureata Pokojowej Nagrody Nobla za 2025 rok. Ogłosi go szef Norweskiego Komitetu Noblowskiego Joergen Watne Frydenes. W czwartkowym wywiadzie dla dziennika "VG" przyznał, że decyzja o wyróżnieniu została już podjęta. Ma ją znać tylko sześć osób.
Szef Norweskiego Komitetu Noblowskiego Joergen Watne Frydenes ujawnił, że ostatni raz nad kandydaturami głosowano w poniedziałek. Od tamtej pory Komitet Noblowski szlifuje tekst uzasadnienia, które w piątek zostanie przedstawione wraz z nazwiskiem laureata.
Piątkowe ogłoszenie będzie drugą uroczystością, w której Frydenes wystąpi jako przewodniczący Komitetu Noblowskiego. 40-letni Frydenes jest najmłodszą w historii osobą kierującą pracami Komitetu.
W wyniku zgłoszenia do pokojowego Nobla kandydatury Donalda Trumpa Komitet stał się obiektem wyjątkowej presji ze strony zwolenników amerykańskiego prezydenta. Sam Trump kilkakrotnie wspominał, że zasługuje na to wyróżnienie. Miał o tym rozmawiać w lipcu z Jensem Stoltenbergiem, byłym premierem, a obecnie ministrem finansów Norwegii. W sierpniu rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt ogłosiła, że jej szef powinien otrzymać Nagrodę Nobla.
Szef Komitetu Noblowskiego wyznał jednak w czwartek, że zmasowane nagabywanie i próby nacisków nie przynoszą żadnych efektów.
"Nie ma znaczenia, czy osoba do nagrody zostanie zgłoszona setki razy. Czasem wystarczy jeden list z jednym podpisem, by kandydatura zrobiła na Komitecie wielkie wrażenie. Jesteśmy odporni na wpływy. Nawet, jeśli amerykański prezydent zadzwoniłby do mnie osobiście, to do momentu ogłoszenia tegorocznego laureata nie odbiorę od niego telefonu" - zapewnił w rozmowie z "VG" Joergen Watne Frydenes.
Trump w środę podczas spotkania z dziennikarzami był znów pytany, czy spodziewa się otrzymania Pokojowej Nagrody Nobla. Nie mam pojęcia - odpowiedział. Podkreślił jednocześnie, że jako prezydent zakończył siedem konfliktów zbrojnych, a Stany Zjednoczone są blisko zakończenia ósmej wojny. Myślę, że nikt w historii nie zakończył tylu (wojen), ale pewnie znajdą jakiś powód, żeby mi jej nie przyznać - powiedział, sugerując, że decyzje komitetu mogą mieć podłoże polityczne. W przeszłości amerykański polityk wielokrotnie wyrażał opinię, że jego poglądy polityczne stoją na przeszkodzie do uzyskania wyróżnienia.
Kandydaturę Trumpa do otrzymania Pokojowej Nagrody Nobla poparli przywódcy Armenii, Azerbejdżanu, Demokratycznej Republiki Konga, Izraela, Kambodży i Rwandy. Wsparcie dla byłego prezydenta wyrazili też przedstawiciele rodzin zakładników Hamasu porwanych 7 października 2023 roku.
Pokojowa Nagroda Nobla przyznawana jest od 1901 roku. Łącznie otrzymało ją 111 osób i 28 organizacji. Trzykrotnie wyróżniony został Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, a dwukrotnie - Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. Jedynym Polakiem wyróżnionym Pokojowym Noblem jest Lech Wałęsa. Przywódca "Solidarności" dostał Nobla w 1983 r. za "pokojową walkę o wolne związki zawodowe i prawa człowieka w Polsce".

3 tygodni temu
12





English (US) ·
Polish (PL) ·