Danuta Martyniuk bez ogródek o Danielu. Tak naprawdę wyglądają ich relacje

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

Minął miesiąc od afery z Danielem Martyniukiem. Zwróciła uwagę nie tylko Polski, ale i świata

W przeszłości Daniel Martyniuk niejednokrotnie pokazał swoją prawdziwą twarz. Panowanie nad emocjami i umiejętność odpowiedniego dobierania słów - to zdecydowanie nie są jego mocne strony. A jeśli jeszcze wszystko to idzie w parze z napojami z procentami, to problemy murowane.

Ostatnim z wybryków 35-latka była afera wywołana na pokładzie samolotu z Malagi do Warszawy. Pisały o nim wówczas nawet zagraniczne media. Choć istniało ryzyko, że krnąbrny syn gwiazdora disco polo będzie musiał ponieść poważne konsekwencje swoich czynów, na ten moment wygląda na to, że wszystko uszło mu na sucho. A co więcej, to on deklarował chęć dochodzenia swoich racji, nawet na drodze prawnej.

Sławni rodzice nie chcieli publicznie komentować zachowania jedynaka. Teraz jednak Danuta Martyniuk zmieniła zdanie. To, co powiedziała, nie pozostawia żadnych wątpliwości.

Danuta Martyniuk w końcu przerwała milczenie ws. Daniela. Teraz już nie ma co do niego złudzeń

Żona Zenona Martyniuka udzieliła ostatnio wywiadu "halo tu polsat". Jej rozmowa z Aleksandrem Sikorą została wyemitowana w Polsacie w niedzielę, w ostatni dzień listopada.

58-latka opowiedziała w niej o metamorfozie swojego wyglądu, małżeństwie z Zenkiem oraz o nowym wyzwaniu, jakie postawiło przed nią życie. W połowie ubiegłego miesiąca media obiegła bowiem informacja o jej filmowym debiucie w produkcji "O co tu chodzi - historia na wersach oparta!". Kobieta będzie partnerować na ekranie Bohdanowi Łazuce.

Oglądaj "halo tu polsat" w Polsat Box Go

Gospodarza śniadaniówki interesowały również sprawy osobiste Danuty. W pewnym momencie zapytał ją wprost, czy na organizowanej przez nią wigilii w ich domu we wsi Białowieża znajdzie się miejsce dla jej syna. Odpowiedź jest jasna.

- powiedziała.

Dla większości nie jest to chyba zaskoczenie. W końcu nie będzie to ich pierwsza wspólna uroczystość od czasu ostatniej afery.

Daniel Martyniuk wprawił wszystkich w osłupienie. Matka wspiera go mimo wszystko

Zaledwie kilka dni po tym, jak media na całym świecie rozpisywały się o jego karygodnym zachowaniu, Daniel, jak gdyby nigdy nic i wbrew wcześniejszym zapowiedziom, pojawił się w Polsce na chrzcinach swojego syna.

W ostatnią niedzielę października portale obiegły zdjęcia przedstawiające m.in. mężczyznę, jego żonę Faustynę oraz matkę. Wielkim nieobecnym był natomiast Zenek. Do dziś nie wiadomo, dlaczego nie pojawił się na uroczystości. Trudno powiedzieć, czy wypadło mu coś pilnego, czy po prostu nie chciał zobaczyć się z potomkiem.

Danuta i Daniel wydawali się natomiast być w całkiem niezłych relacjach. Widać, że bez względu na wszystko mężczyzna może liczyć na wsparcie rodzicielki. Nic dziwnego, że ta nie wyobrażała sobie, by mogło go zabraknąć przy świątecznym stole.

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych