Czy od zimna się choruje? Ekspert obala mity

2 tygodni temu 10

Październik przywitał nas szarością i chłodem, a wraz z nim rozpoczął się sezon wzmożonych infekcji. Czy naprawdę od zimna się choruje? Odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy w Wykładzie Otwartym w internetowym Radiu RMF24 razem z doktorem nauk medycznych Krzysztofem Traczyńskim - specjalistą medycyny ratunkowej i kardiochirurgiem, kierownikiem Izby Przyjęć i Pomocy Doraźnej w szpitalu MSWiA w Krakowie.

  • Od zimna się nie choruje - to mit! Choroby wywołują wirusy, a nie niska temperatura.
  • Zimą łatwiej o infekcje przez suche powietrze, brak światła słonecznego i zamknięte pomieszczenia, które sprzyjają rozwojowi wirusów.
  • Witamina D, produkowana dzięki światłu słonecznemu, jest kluczowa dla odporności - warto więc spędzać czas na świeżym powietrzu.
  • Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl

Czy od zimna się choruje?Wykład otwarty

Wielu z nas pamięta dziecięce ostrzeżenia: "Nie siadaj na zimnym betonie, bo dostaniesz wilka!" albo "Ubierz się ciepło, bo się przeziębisz!". Jednak jak podkreśla dr Krzysztof Traczyński, to raczej mit niż medyczny fakt. Od zimna się nie choruje - mówi lekarz.

Zimno samo w sobie nie wywołuje infekcji. To, czy zachorujemy, zależy od wielu innych czynników, w tym od naszej odporności, sposobu ubierania się, higieny czy jakości powietrza, którym oddychamy.

Słowo "przeziębienie" sugeruje winę niskiej temperatury, ale - jak wyjaśnia dr Traczyński - to duże uproszczenie.

Niska temperatura nie powoduje infekcji. Nie powoduje chorób układu oddechowego. Natomiast jest cały szereg innych czynników związanych czy współistniejących z niską temperaturą, które mają wpływ na naszą odporność naszego organizmu, na podatność na infekcje, szczególnie układu oddechowego. Myślę tutaj o wilgotności, która jest związana z temperaturą - wyjaśnia gość Radia RMF24.

Wilgotność powietrza, mniejsza ilość światła słonecznego i częściej zamknięte pomieszczenia sprzyjają rozwojowi wirusów. To właśnie one, a nie chłód, są winne naszym infekcjom.

Jesień i zima to czas, kiedy słońca jest jak na lekarstwo, a nasz organizm produkuje mniej witaminy D, kluczowej dla odporności.

Fotony, te najmniejsze cząsteczki światła - one mają bardzo dobrotliwy wpływ na nasz organizm i o tej porze roku bardzo nam światła brakuje. Światło jest potrzebne, żebyśmy produkowali dostateczną ilość witaminy D3, która jest bardzo potrzebna w wielu procesach, szczególnie w procesach związanych z układem immunologicznym, układem odpornościowym naszego organizmu - podkreśla specjalista.

Czy warto suplementować witaminę D? Uważam, że w naszej diecie, stosowanej w polskim środowisku, mamy dostatecznie dużo witaminy D3. Ważne jest, żeby jednocześnie przebywać, o ile to jest możliwe, jak najwięcej na świeżym powietrzu i eksponować swój organizm na promienie światła - radzi lekarz.

Czy wirusy pojawiają się tylko wtedy, gdy robi się zimno? Nic bardziej mylnego! Zarówno wirusy grypy, jak i SARS-CoV-2 są z nami przez cały rok.

Sprzyjają pewne warunki, kiedy one się znakomicie namnażają w naszym organizmie. Kiedy to się dzieje? Ano właśnie wtedy, kiedy uszkodzeniu ulegają błony śluzowe naszych dróg oddechowych, a w zimie właśnie z tym mamy do czynienia. Raz, że gorsza jakość powietrza, zanieczyszczenia powietrza, drugi raz wysuszenie błon śluzowych, bo rozpoczyna się sezon grzewczy i te mechanizmy rzęskowe, które wydalają zanieczyszczenia, mogą zwalczać wirusy i bakterie, zaczynają zawodzić. I to jest problem - wyjaśnia dr Traczyński.

Kluczowe są zatem: odpowiednia wilgotność powietrza, higiena snu, właściwy ubiór i częste wietrzenie mieszkań.

Okazuje się, że zimno nie zawsze jest naszym wrogiem. Wręcz przeciwnie - może mobilizować układ odpornościowy. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na morsowanie czy zimne prysznice.

Jeżeli robią to świadomie, w odpowiedni sposób, są zdrowe, to jest to bardzo dobry sposób na hartowanie swojego organizmu, na przyzwyczajanie do niskich temperatur i również wysokich temperatur. Ja bym to nazwał gimnastyką organizmu, gimnastyką układu krążenia, gimnastyką naczyń obwodowych - podsumowuje lekarz.

Nie tylko morsowanie czy zimny prysznic mogą wspierać nasze zdrowie. Niskie temperatury mają szerokie zastosowanie w medycynie, od zimnych kompresów na urazy, przez krioterapię, aż po hipotermię stosowaną podczas operacji kardiochirurgicznych.

Radio RMF24

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24 Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

Przeczytaj źródło