Córka nie mogła dodzwonić się do rodziców. Gdy strażacy weszli do domu, było już za późno

2 tygodni temu 14

Data utworzenia: 21 października 2025, 17:48.

W domu panowała cisza. Zbyt długa i zbyt niepokojąca. Córka nie mogła się skontaktować z rodzicami: 79-letnią matką i 83-letnim ojcem. We wtorek, 21 października, poprosiła o pomoc służby. Gdy strażacy weszli do jednorodzinnego budynku w Myszkowie (woj. śląskie), wewnątrz unosiło się zadymienie. Po chwili ratownicy odnaleźli ciała starszego małżeństwa.

Myszków. Ciała małżeństwa w domu. Córka wezwała służby. Zdjęcie ilustracyjne.
Myszków. Ciała małżeństwa w domu. Córka wezwała służby. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Dawid Markysz / Edytor

W domu znajdował się piec węglowy, który – według pierwszych ustaleń – mógł być źródłem emisji tlenku węgla. Straż pożarna wykonała pomiary, które wykazały obecność czadu.

Na miejscu pracowali policjanci i prokurator. Ciała zabezpieczono do sekcji zwłok, która ma potwierdzić bezpośrednią przyczynę zgonu.

Tragedia, która może zdarzyć się wszędzie

Tlenek węgla to śmiertelne i podstępne zagrożenie. Nie bez powodu nazywane cichym zabójcą. Nie ma zapachu, ani koloru. Nawet krótkie wdychanie może doprowadzić do utraty przytomności i śmierci.

Strażacy kolejny raz apelują o montaż czujników czadu i regularne kontrole urządzeń grzewczych. Każda taka historia to przypomnienie, że wystarczy chwila, by doszło do tragedii.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło