Sport 30.08.2025, 19:24
Magdalena Fręch nie sprawiła sensacji w trzeciej rundzie wielkoszlemowego US Open. Polska tenisistka przegrała z faworytką gospodarzy Coco Gauff w dwóch setach 6:3, 6:1, ale sprawiła Amerykance sporo problemów w pierwszym secie. Trzecia rakieta rankingu WTA po pojedynku komplementowała postawę Fręch na korcie.
CocoGauff - x.com
Coco Gauff rozstawiona w US Open z numerem 3, pokonała Polkę w dwóch setach 6:3, 6:1. Choć wynik może sugerować jednostronne widowisko, Magdalena Fręch miała swoje momenty, szczególnie w pierwszym secie, kiedy udało jej się przełamać rywalkę i zmniejszyć stratę do 2:3.
Coco za mocna dla Fręch
Niestety dla polskich kibiców, Gauff szybko odzyskała kontrolę nad przebiegiem gry, prezentując agresywny styl i precyzyjne zagrania, które ostatecznie przesądziły o jej zwycięstwie. Dla Fręch był to najlepszy występ w historii jej startów na nowojorskich kortach – po raz pierwszy dotarła do trzeciej rundy turnieju wielkoszlemowego w USA. Polka pokonała wcześniej Talię Gibson i Peyton Stearns i udowodniła, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie.
Coco cruising in straight sets! 🚀 pic.twitter.com/3JG2xuRbUA
— US Open Tennis (@usopen) August 30, 2025Po meczu Coco Gauff nie kryła uznania dla rywalki: „Magdalena zagrała kilka naprawdę dobrych gemów. Musiałam być skoncentrowana od początku do końca” – powiedziała Amerykanka w krótkiej wypowiedzi dla mediów.
Choć Fręch żegna się z US Open, jej występ w Nowym Jorku należy ocenić jako udany.