Co za sceny w "Milionerach". Niebywałe, do kogo zwrócił się Hubert Urbański

4 dni temu 13

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

W środowym odcinku "Milionerów" na fotelu naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadł przedstawiciel medyczny i miłośnik tatuaży Krzysztof Bugajski. Jak zawsze graczowi towarzyszyli bliscy, tym razem jednak wsparcie było wyjątkowo mocne. Za plecami Krzysztofa Bugajskiego usiadła jego partnerka Alicja, kolega Adam oraz przyjaciel i drużynowy ksiądz Henryk.

Reklama

Oglądaj "Milionerów" w Polsat Box Go

Krzysztof przeszedł jak burza przez kilka pierwszych pytań aż do pytania o Ozzy’ego Osbourne’a, które również nie sprawił mu większego problemu.

Zapytany o to jak nazywany był legendarny muzyk uczestnik bez wahania wskazał jedną z czterech odpowiedzi - "Księciem Ciemności". Wtedy jednak do akcji wkroczył Hubert, który postanowił zapytać o zdanie przyjaciół Krzysztofa. Pytanie o to, czy odpowiedź jest prawidłowa skierował do... księdza Henryka.

Duchowny zmieszał się nieco ale nie stracił rezonu. "Haha. To akurat trudne dla mnie, ale zgadzam się z moim przyjacielem" - odpowiedział.

Jak przebiegła gra Krzysztofa? Szczegóły zobaczycie już dziś w "Milionerach". Nowe odcinki od poniedziałku do czwartku o 19.55 w Polsacie

Zobacz także:

Niezwykłe sceny w "Milionerach". Uczestnik zobaczył pytanie, którego obawiał się najbardziej

Urbański zapytał w "Milionerach" o okładkę płyty. Takiej reakcji publiczności się nie spodziewał

Afera w „Milionerach”. W studiu zaległa niezręczna cisza. Takiej sytuacji jeszcze nie było

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych

Przeczytaj źródło