Choć L4 przysługuje osobom rzeczywiście niezdolnym do pracy z powodu choroby, nie brakuje przypadków, gdy pracownicy próbują wykorzystać ten przywilej, by zapewnić sobie dodatkowe dni wolne. Najnowsze dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pokazują, że skala zjawiska jest ogromna – w 2024 roku wystawiono aż 27,4 mln zaświadczeń na łączną liczbę 290 mln dni absencji chorobowej. Jak jednak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", nawet co trzecie zwolnienie może być nieuzasadnione.
- Więcej informacji z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
W rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej z Białegostoku, ujawnia, że doświadczeni medycy potrafią rozpoznać, kiedy mają do czynienia z osobą symulującą chorobę. Zwracają oni uwagę na szereg sygnałów, które mogą świadczyć o próbie wyłudzenia zwolnienia.
Jednym z nich jest sytuacja, gdy pacjent otrzymuje receptę na lek, którego nie wykupuje, a następnie zgłasza, że terapia nie przynosi efektów. Ekspertka podkreśla, że "jeśli ktoś naprawdę cierpi, to widać", a osoby udające chorobę często nie zdają sobie sprawy, że ich ciało zdradza więcej niż słowa.
Lekarze są wyczuleni na przesadzone reakcje bólowe podczas badania. Często zdarza się, że pacjent dramatycznie reaguje na dotyk lekarza, by po chwili bez problemu sięgnąć po torebkę czy telefon. Podejrzane są także nagłe zmiany lokalizacji bólu oraz rozbieżności między wywiadem lekarskim a wynikami badania fizykalnego. Brak napięcia mięśniowego lub prawidłowe odruchy w sytuacjach, gdy nie powinny występować, to kolejne sygnały alarmowe.
Czujność lekarzy wzbudzają także osoby, które regularnie pojawiają się po zwolnienia w piątki lub poniedziałki, co może sugerować chęć przedłużenia sobie weekendu. Również częste zgłaszanie tych samych objawów bez wykonania nowych badań budzi podejrzenia. Medycy mają świadomość, że niektórzy pacjenci próbują wykorzystać system, jednak coraz skuteczniej potrafią demaskować takie przypadki.
"Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na dane ZUS, informuje, że w ostatnim czasie Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał aż 150 mln złotych dzięki kontrolom absencji chorobowej. Okazało się, że wielu pracowników zamiast leczyć się w domu, wyjeżdżało na wakacje lub dorabiało na boku. Takie działania mogą mieć poważne konsekwencje - nie tylko utratę prawa do zasiłku chorobowego, ale także konieczność zwrotu już wypłaconych świadczeń.
Inspektorzy ZUS stosują różnorodne metody weryfikacji, by sprawdzić, czy osoba przebywająca na zwolnieniu rzeczywiście się leczy. Coraz częściej analizowana jest aktywność w mediach społecznościowych - zdjęcia z wyjazdów czy relacje z imprez mogą być dowodem na nadużycie zwolnienia lekarskiego.

1 dzień temu
5



English (US) ·
Polish (PL) ·