Co tam się stało?! Chaos za plecami lidera w GP Sao Paulo, szalona pogoń Verstappena

1 dzień temu 5

Start niedzielnego wyścigu rozpoczął się spokojnie dla czołówki, ale za to fatalnie dla reprezentanta gospodarzy, Gabriela Bortoleto, który zaliczył weekend jak z koszmaru. Najpierw w sobotę podczas sprintu miał koszmarnie wyglądający wypadek, podczas którego siła uderzenia wyniosła nawet 57G. Nazajutrz już w pierwszym okrążeniu zaliczył kontakt z Lancem Strollem, który skutkował ponownym bliskim spotkaniem z barierką. Ku rozpaczy dziesiątek tysięcy fanów zgromadzonych na Interlagos.

Zobacz wideo Jan Urban nie boi się stawiać na młodych. Kosecki: Wtedy Furman był najlepszy na boisku

Dwie kolizje już na samym początku!

Wypadek kierowcy Stake F1 Team Kick Saubera miał ogromny wpływ na to, co działo się dalej na torze. W wyniku żółtych flag stawka jechała blisko siebie, a po restarcie Oscar Piastri próbował wcisnąć się na wewnętrzną pod Kimiego Antonellego. W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Australijczyk tracił do prowadzącego Norrisa 9 punktów, więc z punktu widzenia walki o tytuł trudno dziwić się, że zaryzykował podjęcie próby przedarcia się zaraz za jego plecy.

Jednak okoliczności związane z walką o tytuł nie mogą wypływać na ocenę samego manewru. Włoch z Mercedesa na dojeździe do zakrętu znajdował się wyraźnie z przodu. Istotnie nie zostawił Piastriemu miejsca, ale też nie miał obowiązku tego robić. To jego rywal powinien odpuścić i nacisnąć na hamulec.

Ale tego nie zrobił. W efekcie zahaczył o tylne koło bolidu Antonellego, który wpadł w poślizg i uderzył w jadącego obok niego Leclerca. Bogu ducha winny kierowca Ferrari został w tej sytuacji najbardziej poszkodowany. Wypadek uszkodził oponę w jego samochodzie i zakończył wyścig.

Wszystko ułożyło się pod Lando Norrisa

Tym sposobem dwa bolidy McLarena znalazły się na czele stawki, a przez krótką chwilę Piastri nawet próbował naciskać Norrisa. Później okazało się, że wyścig ułożył się idealnie dla Brytyjczyka, gdyż sędziowie zajęli się zdarzeniem z szóstego okrążenia i słusznie wręczyli Piastriemu 10 sekund kary. Innymi słowy, jeżeli ktoś oglądający GP Sao Paulo liczył na to, że walka o tytuł nabierze jeszcze większych emocji, to musiał srogo się rozczarować. Piastri sam skomplikował sobie życie, zresztą nie pierwszy raz w ostatnim czasie.

Z kolei Max Verstappen, który po sobotnim sprincie tracił do Norrisa 39 punktów, kompletnie zepsuł kwalifikacje do wyścigu i odpadł już w ich pierwszym etapie. Dlatego zespół Red Bulla zdecydował się na sporo zmian w bolidzie aktualnego mistrza świata, na czele z wstawieniem do maszyny nowej jednostki napędowej. Z powodu naniesionych poprawek Verstappen ruszał jednak z alei serwisowej.

Głównie z tego względu wyścig obfitował w sporo ciekawych akcji. Poprawki w Red Bullu przyniosły efekt, a Holender mozolnie zyskiwał pozycje mijając kolejnych rywali. Ostatecznie zakończył ściganie na trzecim miejscu, za Antonellim (który zaliczył najlepszy wyścig w karierze) co jak na start z alei serwisowej jest świetnym wynikiem. Choć z pewnością nie tak efektownym, jak w ubiegłym roku, kiedy wygrał deszczowy wyścig startując dopiero z siedemnastej pozycji. Verstappen w głosowaniu fanów zasłużenie został wybrany kierowcą dnia.

Mimo wszystko, to Norris z pewnością ma największe powody do zadowolenia. Pod względem zdobyczy punktowej zaliczył idealny weekend, w którym najpierw wygrał sprint, a dzień później - wyścig. Ten z pewnością zostanie zapamiętany przez wyczyn Holendra, który zrobił wszystko, by przewaga Brytyjczyka w klasyfikacji generalnej wzrosła tylko o kolejne 10 punktów. Ale jednak wzrosła.

Czołowa dziesiątka Grand Prix Sao Paulo:

1. Lando Norris (McLaren) - 25 punktów

2. Andrea Kimi Antonelli (Mercedes) - 18 pkt

3. Max Verstappen (Red Bull) - 15 pkt

4. George Russell (Mercedes) - 12 pkt

5. Oscar Piastri (McLaren) - 10 pkt

6. Oliver Bearman (Haas) - 8 pkt

7. Liam Lawson (Visa Cash App Racing Bulls) - 6 pkt

8. Isack Hadjar (Visa Cash App Racing Bulls) - 4 pkt

9.  Nico Hulkenberg (Stake F1 Team Kick Sauber) - 2pkt

10. Pierre Gasly (BWT Alpine) - 1 pkt

Klasyfikacja generalna kierowców po sprincie w Grand Prix Sao Paulo:

Lando Norris (McLaren) - 390 pkt

Oscar Piastri (McLaren) - 366 pkt 

Max Verstappen (Red Bull) - 341 pkt 

George Russell (Mercedes) - 264 pkt

Charles Leclerc (Ferrari) - 214 pkt

Przeczytaj źródło