48-letnia Renata (imię zmienione), która zgłosiła się do kancelarii prawniczej mec. Magdaleny Grześkowiak, specjalizującej się w prawie rodzinnym, wydawało się, że z mężem łączy ją miłość, wspólny gust i pasje. Byli razem przez dwadzieścia siedem lat.
Mężczyzna prowadzi restauracje znane w całej okolicy. Renata to kobieta — jak przedstawia to mec. Grześkowiak — dobrze wykształcona, stylowo ubrana, z nienaganną figurą.
Od dłuższego czasu podejrzewała, że jej mąż ma romans z którąś ze swoich pracowniczek. Nie spodziewała się tylko, że z kobietą co najmniej o piętnaście lat starszą i — jak wynika z relacji zdradzonej żony — nieatrakcyjną fizycznie. Małżeństwo jest już po rozwodzie, ale Renata wciąż nie może pogodzić się z tym, że kochanka jej męża okazała się "zwykłą" pracowniczką restauracyjnej kuchni.