Ciało dziewczynki koło szkoły. Prokuratura przekazała nowe informacje

8 godziny temu 7

Dziewczynka, której ciało znaleziono w zagajniku, miała 11-lat. W sprawie zatrzymano 12-latkę, uczennicę tej samej szkoły. Podczas czynności znaleziono nóż, tzw. finkę. Motyw zabójstwa nie jest obecnie znany.

Prokuratura zorganizowała konferencję prasową ws. zabójstwa dziewczynki z Jeleniej Góry. – Na ciele 11-latki widoczne były obrażenia zadane ostrym narzędziem. Prokurator wspólnie z funkcjonariuszami policji dokonali oględzin miejsca zabójstwa. Zabezpieczono ślady, dowody – nóż, którym prawdopodobnie zadano pokrzywdzonej rany – powiedziała rzecznik prasowy prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska. Nie był to nóż kuchenny, tylko taki przechowywany w pochwie, tzw. finka.

Jelenia Góra. Śmierć 11-latki. Będzie przeprowadzona sekcja zwłok

– Ustalono osobę nieletnią, która najprawdopodobniej ma związek z tym zdarzeniem. To 12-letnia dziewczynka, uczennica tej samej szkoły, do której uczęszczała pokrzywdzona. Sąd Rejonowy, wydział rodziny i nieletnich, który będzie właściwy do dalszego prowadzenia tego postępowania, wyraził zgodę na zatrzymanie nieletniej. Jeszcze dziś w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dziewczynki – kontynuowała prokurator.

We wtorek 16 grudnia prokurator przekaże wszystkie zgromadzone materiały do sądu, który zdecyduje o dalszym losie 12-latki. Prok. Węglarowicz-Makowska w odpowiedzi na sugestię, że w okolicy miejsca zabójstwo mogło być więcej dzieci podkreśliła, że „są ustalane nowe fakty oraz okoliczności i na ten moment nie może zabrać głosu w tym wątku”. W odniesieniu do głosów o „rywalizację o chłopaka” prokurator zaznaczyła, że „obecnie motyw nieletniej nie jest znany”.

Prokuratura o zabójstwie dziewczynki i zatrzymanej. „Znały się z widzenia, ale nie były koleżankami”

12-latka nie może być przesłuchana przez policję i prokuratora. Może to zrobić tylko sąd, ale na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się posiedzenie w tej sprawie, bo w sprawie nieletnich obowiązuje inna procedura. – Dziewczynki znały się z widzenia, ale nie były koleżankami – mówiła rzecznik prasowy. W związku z zabójstwem przesłuchiwani są świadkowie. Zatrzymana nie miała wcześniej żadnych problemów z prawem.

Na ciele dziewczynki jest wiele śladów świadczące o użyciu ostrego narzędzia. Dokładne obrażeni będą możliwe do oszacowania po sekcji zwłok. Prok. Węglarowicz-Makowska powiedziała, że kiedy ratownicy przybyli na miejsce zdarzenia, to 11-latka już nie żyła. Organy ścigania nie posiadały informacji, aby w zagajniku, gdzie doszło do morderstwa, działo się coś złego.

Czytaj też:
21-latek miał wepchnąć studenta pod pociąg. Zapadł wyrok
Czytaj też:
4-latek wpadł do gorącej wody, jego ciało odkryto w lesie. Sąd ukarał młodych rodziców

Przeczytaj źródło