Utrzymywanie przy życiu instytucji, które mogą jeszcze się przydać w czasach lepszej politycznej koniunktury, i zabezpieczanie elementarnej spójności globalnego formatu negocjacji – to najwięcej, na co mogą liczyć w nowych realiach dyplomaci i aktywiści zajmujący się klimatem. Chyba że pogodzą się z nową skomplikowaną rzeczywistością.
W świecie, który coraz bardziej odbiega od postulowanych scenariuszy wyhamowania globalnego ocieplenia, gotowość do ponoszenia ofiar na rzecz dekarbonizacji wydaje się wątlejsza niż kiedykolwiek w krótkiej historii tego nurtu międzynarodowej polityki. Czy kryzys, który dotknął w ostatnich latach dyplomacji klimatycznej, może jeszcze okazać się ozdrowieńczy?
Requiem dla zielonego maksymalizmu
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Marceli Sommer
Fot. Wojtek Górski
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

5 dni temu
11





English (US) ·
Polish (PL) ·