Chiny kupują prawie całość importowanego rzepaku właśnie w Kanadzie - przypomniała agencja Reutera, cytując komunikat chińskiego rządu o cłach antydumpingowych na kanadyjski rzepak, które mają wynieść 75,8 proc. Równolegle Chiny rozpoczęły postępowanie antydumpingowe w sprawie mąki grochowej importowanej z Kanady, może ono potrwać rok, może też zostać przedłużone o kolejnych sześć miesięcy – podał Reuters.
Chiny nakładają cła antydumpingowe na import z Kanady
Jednocześnie chińskie ministerstwo handlu podkreśliło we wpisie w mediach społecznościowych, że cztery dni temu doszło do spotkania przedstawicieli Kanady i Chin w sprawach handlowych – podała agencja Canadian Press.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Ekspert: Chiny Polsce bezpieczeństwa nie nie dadzą
"Obie strony przeprowadziły głębokie i szczere rozmowy na temat dwustronnych relacji gospodarczych i handlowych oraz kluczowych gospodarczych i handlowych zastrzeżeń oraz wymieniły poglądy na pogłębienia dwustronnej, regionalnej i wielostronnej współpracy gospodarczej i handlowej" - cytowała agencja komunikat chińskiego resortu handlu.
Canola Council of Canada, który jest organizacją kanadyjskich producentów rzepaku, podkreślał jeszcze przed publikacją komunikatu Pekinu, że postępowania antydumpingowe są rozpoczynane wówczas, gdy dany kraj uważa importowany towar za sprzedawany taniej niż na rynku krajowym. Rada "uważa, że handel rzepakiem Kanady z Chinami jest dostosowany do międzynarodowych reguł" - cytowała agencja Canadian Press.
Trudne relacje handlowe
Kanadyjski eksport rzepaku miał w 2023 r. wartość 5 mld dolarów amerykańskich, zaś analitycy wypowiadający się dla Reutersa podkreślali, że Chinom będzie trudno znaleźć szybki zamiennik dla kanadyjskiego rzepaku.
Reuters przytoczył w tym kontekście analityków, którzy zwracali uwagę, że decyzja Chin może stać się dla Australii okazją do powrotu na rynek chiński ze swoim rzepakiem, po pięciu latach problemów w relacjach handlowych.
Jeszcze na początku czerwca br. premier Kanady Mark Carney rozmawiał telefonicznie z premierem Chin Li Qiang także o handlu, w tym o problemach dotyczących rzepaku i owoców morza. Obaj premierzy zgodzili się, że należy powrócić do regularnych "kanałów komunikacji między Kanadą i Chinami". Przed tą rozmową doszło do spotkania ministrów handlu obu krajów, którzy porozumieli się w sprawie zwołania wspólnej komisji gospodarczej i handlowej i rozmów o sporach między oboma krajami.
Pod koniec marca br. Kanada złożyła do WTO skargę przeciwko Chinom w sprawie ceł nałożonych na kanadyjskie produkty rolne i kanadyjskie owoce morza. W ub.r. Kanada nałożyła na Chiny 100 proc. cła na samochody elektryczne i 25 proc. cła na stal i aluminium.
Źródło: