Chciała mieć nowy piec, wpadła w pułapkę. "Nie wiem, jak przeżyłam zimę"

6 dni temu 9
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Przyczyny pomniejszenia dotacji, na które powołują się wojewódzkie fundusze, to m.in. przekroczenie terminu na realizację zadania lub rozliczenia zaliczki, zawyżanie kosztów inwestycji, brak spełnienia wymagań technicznych, zdemontowanie urządzenia, na które otrzymało się dofinansowanie, czy pozostawienie w budynkach nieefektywnych źródeł ciepła. Kontrole jeszcze trwają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

Spór o dom jednorodzinny z 30 pokojami. Deweloper: to jest normalna inwestycja

- Zwróciła się do mnie firma zajmująca się modernizacją domów w ramach programu "Czyste Powietrze" - opowiada pani Zofia w rozmowie z "Faktem". - Podpisałam im pełnomocnictwo i skorzystałam z maksymalnego dofinansowania. Miało być szybko i profesjonalnie. Kłopoty zaczęły się, jak przywieziono nowy piec na pellet. Był za duży i nie można było go wnieść do kotłowni - wspomina.

Firma przywiozła drugi, mniejszy piec. Montaż rozpoczęli 28 stycznia.

Działał, ale tylko jeden dzień i od tej pory nie ma w domu ogrzewania. Nie wiem, jak przeżyłam zimę, bo w domu były trzy stopnie i musiałam grzejniki owijać kocem, żeby nie zamarzły. Dobrze, że Bóg dał mi zdrowie, bo jakoś udało mi się przetrwać - relacjonuje w rozmowie z dziennikiem kobieta.

Firma stwierdziła, że wszystko jest w porządku i poleciła emerytce, by na własny koszt wezwała fachowca, który doprowadzi urządzenie do stanu używalności. Potem kontakt się urwał. Na modernizację pobrali 68 tys. zł zaliczki.

Kontrola możliwa w ciągu 5 lat

Radca prawny, z którym rozmawiał dziennik wyjaśnia, że w umowie jest zapis, że to beneficjent, czyli pani Zofia odpowiada za wybór wykonawcy.

- Jeżeli wykonawca jest nierzetelny lub ucieknie z pieniędzmi za granicę, to wtedy pieniądze będą ściągane od właściciela modernizowanego domu. W ciągu pięciu lat może przyjść kontrola i być może uzna, że coś nie tak jest zrobione i trzeba będzie zwracać pieniądze - wyjaśnia Lech Obara.

Pani Zofia na razie jeszcze pieniędzy nie musi zwracać. Wojewódzki fundusz ochrony środowiska dał czas do sierpnia na to, by firma odpowiedzialna za montaż pieca usunęła usterki.

Kopciuch, a nie przekracza norm, to dlaczego mam go wymienić!? Kupuję piec CO, z wymaganymi klasami, na ekopaliwo, a palę w nim tym samym węglem co paliłem w kopciuchu!? No bo Polak potrafi!? To po kiego mam kopciucha wymieniać!? Aha by ktoś jeździł wypasioną furą, i mieszkał w willi!?Więcej na sklave.polityka

Przeczytaj źródło