Data utworzenia: 26 października 2025, 11:28.
Nie ma dnia, żeby mama Mai nie myślała o ostatnich chwilach swojej córki. Nastolatka przed śmiercią wiele wycierpiała. Podejrzany o okrutny mord Bartosz G. wciąż jest w Grecji. — Chciałabym zapytać go, dlaczego to zrobił — mówi zrozpaczona kobieta.
Brutalne zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy wstrząsnęło całą Polską. Tydzień po zaginięciu jej zmasakrowane ciało znaleziono w zaroślach niedaleko dworca kolejowego i zakładu produkcyjnego matki Bartosza G. Podejrzenie od razu padło na 17-latka, bo to z nim poszła się spotkać 23 kwietnia tego roku Maja. Do domu nigdy już nie wróciła.
Zabójstwo Mai z Mławy. Matka Bartosza G. odpiera zarzuty wobec syna
Ogromne emocje na marszu ku pamięci zamordowanej Mai z Mławy
Bartosz G. został zatrzymany w Grecji, dokąd już po zabójstwie pojechał na wymianę szkolną. Pół roku po śmierci dziewczynki w strugach deszczu ulicami Mławy przeszły setki osób, wspominając nastolatką. — Jej uśmiech potrafił rozświetlić nawet najbardziej pochmurny dzień. Była ukochaną córką, troskliwą siostrą, wrażliwą i empatyczną dziewczyną, zawsze gotową nieść pomoc innym — mówił organizator marszu.
W Marszu Białych Aniołów przeszli również rodzice Mai Kowalskiej. — To nasz protest przeciwko nienawiści człowieka do człowieka. Walczymy o ekstradycję sprawcy, który odebrał mi moje dziecko. Mam nadzieję, że wkrótce zostanie osądzony i otrzyma najwyższą możliwą karę — mówił, z trudem kryjąc emocje Jarosław Kowalski, tata zamordowanej. — Marsz był głośny, ale pokojowy — podkreślał.
Koszmar rodziców Mai z Mławy będzie trwał do końca życia
Rodzicom zależy na tym, aby kolega podejrzewany o zamordowanie Mai, jak najszybciej został sprowadzony do Polski i stanął przed sądem. Bartosz G. ma już 17 lat, więc będzie mógł za zbrodnię odpowiadać, jak dorosły. Ekstradycja wciąż się opóźnia ze względu na pytania greckiego sądu.
Uczestnikom marszu trudno było powstrzymać łzy, gdy organizator wspominał, jak wyjątkową. — Miała w sobie coś, co sprawiało, że każdy czuł się w jej obecności dobrze i swobodnie. Kochała zwierzęta, opiekowała się nimi, była zaradna i miała mnóstwo planów na przyszłość — przypominał.
Maja z Mławy przed śmiercią zdążyła wysłać wiadomość koleżance
Marsz Białych Aniołów w Mławie
Uczestnictwo w Marszu Białych Aniołów najtrudniejsze było dla mamy Mai. Sylwia Kowalska, zdobyła się jednak na podzielenie się swoimi bolesnymi przeżyciami. — Złe wspomnienia nigdy się nie skończą, są ze mną każdego dnia — mówiła łamiącym się głosem. — Chciałabym spojrzeć w twarz mordercy mojej córki i zapytać go, dlaczego to zrobił. Dlaczego tak bardzo skrzywdził Majeczkę? Ona nie zasłużyła na taką śmierć. Codziennie przychodzę na miejsce, gdzie ją znaleziono. Ten koszmar będzie trwał do końca mojego życia, ale liczę na sprawiedliwość. Mam nadzieję, że sprawca otrzyma najsurowszą możliwą karę — dodała ze łzami w oczach.
Marsz miał na celu nie tylko uczczenie pamięci dziewczyny, ale również wyrażenie sprzeciwu wobec przemocy i domaganie się sprawiedliwości. Teraz oczy wszystkich zwrócone są na grecki wymiar sprawiedliwości, który rozpatruje wniosek o ekstradycję Bartosza G. Rodzina dziewczyny oraz mieszkańcy Mławy mają nadzieję, że proces ten zakończy się jak najszybciej i sprawca odpowie za swoje czyny przed polskim sądem.
Maja była strasznie okaleczona. Ciocia zdradza nam szczegóły
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Tłum ludzi wyszedł na ulice Mławy, aby przypomnieć o brutalnej śmierci 16-latki.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Mława wciąż pamięta o zamordowanej Mai.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Jarosław Kowalski, tata zamordowanej Mai.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Rodzice Mai czekają na ekstradycję zabójcy dziewczyny do Polski.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Rodzice Mai robią wszystko, aby nie zapomniano o śmierci ich córki.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Sylwia Kowalska, mama Mai.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Maja została brutalnie zamordowana w kwietniu tego roku.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Mława wciąż pamięta o zamordowanej nastolatce.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Marsz Białych Aniołów dla zamordowanej Mai Kowalskiej.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Nawet deszcz nie odstraszył uczestników Marszu Białych Aniołów.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Marsz przeszedł pół roku po śmierci Mai ulicami Mławy.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Nie ma dnia, by mama Mai nie zadawała sobie pytania, dlaczego tak okrutny los spotkał jej córkę.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Wojciech Kasprzyk, adwokat rodziny Mai.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Poruszający marsz przeszedł ulicami Mławy.
/16
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Mama Mai chce spojrzeć w oczy mordercy jej córki i zapytać, dlaczego ją zabił.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

2 tygodni temu
14







English (US) ·
Polish (PL) ·