Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Ministerstwo pracy poinformowało, że w środę w resorcie odbyły się prekonsultacje w sprawie ustawy zakazującej bezpłatnych staży. Ich celem było zebranie głosów organizacji młodzieżowych i studenckich, społeczeństwa obywatelskiego i instytucji publicznych. Podczas spotkania zaprezentowane zostały wyzwania związane z wejściem młodych osób na rynek pracy.
- Rozpoczynamy prace nad ustawą zakazującą stosowania bezpłatnych staży. To pierwszy krok do stworzenia sprawiedliwego systemu, w którym praca, także ta wykonywana przez początkujących pracowników, będzie godnie wynagradzana - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, cytowana w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
30 milionów przychodu na handlu używanymi autami - Paweł Miszta w Biznes Klasie
Trwają prace nad unijną dyrektywą
Ministra zaznaczyła, że młodzi ludzie, wkraczający na rynek pracy, to grupa szczególnie narażona na nadużycia, niesprawiedliwe i nierówne traktowanie. Dodała, że w Unii Europejskiej trwają obecnie prace nad dyrektywą zakazującą bezpłatnych staży, w sprawie której porozumienie i rekomendacje zostały wypracowane i przyjęte w trakcie polskiej prezydencji w Radzie UE.
Resort tłumaczy, że celem nowych przepisów będzie wyeliminowanie nieodpłatnych staży, co przełoży się na zwiększenie ich atrakcyjności nie tylko wśród ludzi młodych, ale i osób bezrobotnych i pracowników zmieniających zawód. Takie rozwiązanie ma zapewnić stażystom realną ochronę oraz zagwarantować wynagrodzenie za wykonaną pracę.
"Staże mają pozostać ważnym narzędziem aktywizacji zawodowej i okazją do zdobycia cennego doświadczenia, ale w formie gwarantującej wynagrodzenie i ochronę przed nadużyciami" - zaznaczył resort.