Wiadomości
Pod koniec listopada Rada Unii Europejskiej zadecydowała o przyjęciu złagodzonej wersji Chat Control. Usuwała ona wymóg obowiązkowej inwigilacji wszystkich czatów w komunikatorach i zastąpiła go dobrowolnością. Niestety to tylko z zewnątrz wygląda tak ładnie.

MICHAł ŚWIECH (ISAND) 20:40
Chat Control w nowych szatach
Dawny poseł parlamentu europejskiego Patrick Breyer z niemieckiej Partii Piratów mówi, że nowe zasady do których duńska prezydencja dała radę przekonać większość krajów to zwykły szantaż. Przewidziany przez nowe prawo system "kar i nagród", który ma "zachęcać" do dobrowolnego skanowania wiadomości idzie daleko. To według Breyera tylko przyłożenie komunikatorom pistoletu do czoła. Breyer przypomina też, że zgodnie z danymi niemieckiej policji aż 50% zgłoszeń generowanych przez systemy skanowania wiadomości jest całkowitą bzdurą. Zatyka to zatem policję i przysparza problemów i stresu niewinnym ludziom.
Dalsza część tekstu pod wideo
W ostatnim głosowaniu Rady Unii Europejskiej propozycję "dobrowolnego" inwigilowania komunikatorów poparły 23 kraje. Przeciwko były trzy: Polska, Czechy i Holandia. Od głosu wstrzymały się Włochy. Nowe prawo nie zostało jeszcze przyjęte, na wiosnę ostatecznie zagłosuje nad nim Parlament Europejski.
Zródła zdjęć: shutterstock


![ZUS przegrał kilkaset spraw w sądach. Prawomocnie i nieprawomocnie. Ale tak naprawdę wygrał [Przeliczenie zaniżonej emerytury. Podwyżki. Wyrównania. Odsetki]](https://webp-konwerter.incdn.pl/eyJmIjoiaHR0cHM6Ly9nLmluZ/m9yLnBsL3AvX2ZpbGVzLzM4NT/g4MDAwL3BvZHd5emtpLTMtMzg/1ODgxNTEuanBnIiwidyI6MTIwMH0.webp)



English (US) ·
Polish (PL) ·