Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Czwartkowa decyzja Karola Nawrockiego ws. nowego szefa BBN wywo?a?a niema?y szum w internecie - pojawi?y si? zar?wno gratulacje, jak i krytyka. "To kto?, kto jest zagro?eniem dla pa?stwa" - pisze jedna z europos?anek. Jest tak?e apel do rz?du.

Cenckiewicz szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Karol Nawrocki ogłosił w czwartek 3 lipca, że kolejnym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie Sławomir Cenckiewicz, a jego zastępcami zostaną generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś. Nowy szef BBN zapowiedział, że Biuro "nie będzie jakąś redutą kontestacji" dobrych projektów resortów obrony czy spraw wewnętrznych, które będą wychodzić naprzeciw obronności, bezpieczeństwu państwa i zwiększaniu naszych zdolności obronnych. - W tym wszystkim będziemy rząd wspierać - stwierdził i wyraził nadzieję na harmonijną współpracę, a nie "antagonistyczną". Przypomnijmy, że dwa miesiące temu prokuratura postawiła zarzuty Cenckiewiczowi w związku ze sprawą odtajnienia fragmentów planów obronnych o kryptonimie "Warta".
"To ktoś, kto jest zagrożeniem dla państwa"
W sieci zawrzało po ogłoszeniu decyzji przez prezydenta elekta. "Facet z prokuratorem na głowie, który ujawniał tajne plany operacyjne Wojska Polskiego. Wojskowi będą 'zachwyceni' tym wyborem. Rosjanie z resztą również... Już bez cudzysłowu" - napisał poseł KO Robert Kropiwnicki. Były szef MON i poseł PiS Mariusz Błaszczak ocenił z kolei, że to "właściwy człowiek na właściwym miejscu". "Rozwój armii potrzebuje mocnego impulsu. Z taką ekipą w BBN jestem o to spokojny!" - podkreślił. "Niby oczywisty, ale jednak trzeba podkreślić, że bardzo dobry wybór, jakiego dokonał prezydent Karol Nawrocki. Po pierwsze wobec wyzwań, jakie czekają polskie środowisko bezpieczeństwa, po drugie w związku z globalną sytuacją geopolityczną" - napisał z kolei Robert Winnicki z Konfederacji. Inne zdanie na ten temat ma Tomasz Trela. "Człowiek Macierewicza obok Nawrockiego. Zero zdziwienia, tylko Polski szkoda" - stwierdził poseł Lewicy. Europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz napisała: "Cenckiewicz szefem BBN?! Kumpel z IPN z zarzutami dotyczącymi odtajnienia fragmentów planu obronnego Polski 'Warta'. To ktoś, kto jest zagrożeniem dla państwa, a nie chroniącym jego bezpieczeństwa". Europoseł Michał Szczerba napisał, że ta nominacja to powrót "Antoniego Macierewicza w nowej odsłonie". "To całkowite upolitycznienie funkcji szefa BBN. Nominacja w kontrze do rządu. Negatywna zmiana jakościowa. Z zarzutami za ujawnienie planów armii i bez dostępu do niejawnych informacji - trudno będzie doradzać!" - podkreślił.
Zobacz wideo Batorski: Analiza dr. Kontka nt. fałszerstw wyborczych jest jednostronna
Apel do rządu ws. Cenckiewicza
Dziennikarz Piotr Maślak z kolei zwrócił się do rządu z apelem, aby "nie przekazywać do BBN żadnych strategicznych i tajnych informacji, dopóki szefem będzie Cenckiewicz". "Człowiek, który prosił o zatrudnienie rosyjskiego szpiega w kierowanej przez siebie komisji likwidacyjnej WSI, który na tacy przekazał Rosjanom nazwiska polskich szpiegów, z których masa potem zniknęła bez śladu, człowiek, któremu służby odmówiły dostępu do informacji niejawnych. Chrońmy Polskę przed ludźmi, którzy realizują agendę Kremla" - napisał.