Camilla wywołała poruszenie. Na to nie zdecydowała się nawet Elżbieta II

Królowa małżonka Camilla dała się poznać jako osoba, która dobrze sobie radzi w zakamarkach królewskiego skarbca. Inna sprawa, że trudno się dziwić entuzjazmowi, z jakim odgrzebuje stare pamiątki, niewidziane publicznie od dekad. 

Przynajmniej nie prowokują one skojarzeń z księżną Dianą, a już zwłaszcza posądzeń, jakoby Camilla chciała ogrzać się w blasku "królowej ludzkich serc", którą tak okrutnie, zdaniem wielu Brytyjczyków, potraktowała. 

Żona króla Karola III najchętniej sięga po ulubione klejnoty królowej Marii, żony króla Jerzego V, dziadka Elżbiety II. Na dzień koronacji wybrała wykonaną przez firmę jubilerską Gerrard koronę, którą Maria Teck włożyła w 1911 roku. W wersji, którą miała na głowie Camilla, pierwotnie oprawiony diament Koh-i-Noor został zastąpiony przez diamenty Cullinan III, IV i V. 

Nie zabrakło wtedy okrutnych żartów, że korona Camilli pochodzi z recyklingu, jak i sama Camilla…

Kolejną niespodzianką, jaką królowa małżonka wyciągnęła ze szkatuły Windsorów, okazała się broszka królowej Marii, której nie widziano od 1936 roku. Podczas tegorocznego Royal Ascot Camilla przypięła ją do białej sukni, do której dobrała wielki czarny kapelusz z białymi kwiatami i szarfą. 

Tzw. broszkę Rothshildów składającą się z potrójnej kokardy wysadzanej diamentami, z diamentem na dole i diamentowym kwiatem, Maria Teck otrzymała w 1893 z okazji ślubu z księciem Jerzym, późniejszym królem Jerzym V. Od czasu, gdy ten klejnot był po raz ostatni widziany publicznie, minęło 89 lat. 

Według brytyjskiego jubilera Stevena Stone'a broszka jest obecnie warta około 80 000 funtów, lecz była tylko jedną z cennych pamiątek, jakie zaprezentowała królowa małżonka podczas tegorocznego Royal Ascot. 

Jak szacują media, tylko w ciągu pierwszych trzech dni zdążyła zaprezentować na sobie klejnoty o łącznej wartości 2,5 mln funtów (ponad 12 mln złotych). Widocznie jest koneserką kosztowności.

Zobacz też:

Król Karol III i Camilla wybrali się w podróż do Włoch. Wszyscy zwracali uwagę tylko na jedno

Król Karol III kupił posiadłość wartą miliony. Decyzję podjął przez "sąsiadkę"

Królowa Kamila opowiedziała, czym zajmowała się w przeszłości. "Pamiętam, jak setki lat temu…"