Całą rodziną przyszli oddać hołd zamordowanej Danusi. "Nasz syn chodził z nią na harcerstwo"

1 dzień temu 9

Data utworzenia: 16 grudnia 2025, 21:25.

— Przyszliśmy tutaj, bo nasz syn Mateusz (12 l.) chodził razem z zamordowaną Danusią do grupy harcerskiej. Bardzo nas ta tragedia dotknęła, niewyobrażalna strata dla rodziny przed samymi świętami, młoda dziewczyna. Od wczoraj to przeżywamy — mówi w rozmowie z "Faktem" pan Mateusz Kaszubski, który wraz z żoną i trojgiem dzieci przyszedł zapalić znicze w miejscu, gdzie w poniedziałek (15 grudnia) zamordowana została 11-letnia Danusia z Zielonej Góry. Widok smutnych, zdezorientowanych oczu dzieci, starających się zrozumieć, dlaczego zginęła ich koleżanka, rozdziera serce.

Zielona Góra. zabójstwo 11-letniej Danusi. Znicze w miejscu tragedii. Foto: Łukasz Woźnica/newspix.pl, Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl

Mieszkańcy Zielonej Góry żyją tragedią, jakiej w ich mieście jeszcze nie było. W poniedziałek, 15 grudnia, przed godz. 15.00 przy ul. Wyspiańskiego, w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10, zaroiło się od służb. Wkrótce miasto zelektryzowała informacja o śmierci 11-letniej dziewczynki. Jak wynika z ustaleń śledczych, dziecko zostało zaatakowane nożem, tzw. finką.

Zobacz także: Zabójstwo 11-letniej Danusi. Chwilę przed tragedią policja otrzymała niepokojące zgłoszenie

Zielona Góra. Mieszkańcy oddają hołd zamordowanej Danusi

O udział w zbrodni podejrzewana jest 12-letnia dziewczynka. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska przekazała, że nastolatki uczęszczały do tej samej Szkoły Podstawowej nr 10.

— One nie były koleżankami, znały się z widzenia. Motywy działania sprawczyni nie są znane — zaznaczyła prokuratorka. Jednocześnie zdementowała informacje, jakoby przyczyną konfliktu miała być zazdrość o inną osobę. — Nie ma w ogóle takich informacji — podkreśliła. Śledczy zabezpieczyli nóż, który był narzędziem zbrodni, oraz wykonali oględziny miejsca zdarzenia przy ul. Wyspiańskiego.

Mieszkańcy Zielonej Góry, a także bliscy i znajomi zamordowanej Danusi przychodzą w miejsce tragedii, by oddać hołd dziewczynce. Reporterowi "Faktu" udało się porozmawiać z rodziną, która znała Danusię.

— Przyszliśmy tutaj, bo nasz syn Mateusz (12 l.) chodził razem z zamordowaną Danusią do grupy harcerskiej. Bardzo nas ta tragedia dotknęła, niewyobrażalna strata dla rodziny przed samymi świętami, taka młoda dziewczyna. Od wczoraj to przeżywamy, bo nasze dzieci też są w podobnym wieku — 12, 6 i 17 lat. Wcześniej się o takich tragediach nie słyszało. Nie znamy tej dziewczynki podejrzanej o zabójstwo, ale nie dochodzimy kim jest, bo to również tragedia tej drugiej rodziny. Nie wiadomo, co tam się stało — mówi naszemu reporterowi pan Mateusz Kaszubski.

Widok trójki jego dzieci wpatrujących się smutno w płonące znicze i starających się zrozumieć, dlaczego zginęła ich koleżanka, rozdziera serce.

Sąd rodzinny przeprowadził czynności z 12-latką

We wtorek, 16 grudnia, sąd rodzinny przeprowadził czynności z udziałem 12-latki.

— Dzisiaj policjanci z wydziału do spraw nieletnich i patologii, w porozumieniu z sądem rodzinnym, przeprowadzili czynności z udziałem nieletniej. Dziewczynka nie ukończyła 13 lat, dlatego wszystko odbywa się w trybie ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich — przekazała rzeczniczka jeleniogórskiej policji.

Po godz. 14.00 poinformowano, że wysłuchanie 12-latki zostało zakończone i akta sprawy trafią teraz do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze.

Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, sędzia Agnieszka Makowska wyjaśnia, że w przypadku dziecka, które ukończyło 10 lat, ale nie ma jeszcze 13, prowadzi się postępowanie w sprawie o demoralizację. Sąd może zastosować środki wychowawcze lub tymczasowe, w tym umieszczenie w placówce leczniczej lub młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Kluczowa będzie opinia biegłych psychiatrów.

Żałoba w mieście i wsparcie psychologiczne

We wtorek, 16 grudnia prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak zdecydował o ustanowieniu żałoby w dniu pogrzebu 11-letniej dziewczynki. W komunikacie magistratu zaapelowano do organizatorów wydarzeń rozrywkowych, kulturalnych i sportowych o zachowanie powagi i uszanowanie pamięci zmarłej.

Równolegle uruchomiono szerokie wsparcie psychologiczne. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański poinformował, że szpital MSWiA deleguje do Jeleniej Góry 16 psychologów. W Szkole Podstawowej nr 10 zaplanowano spotkania wychowawców z uczniami z udziałem specjalistów, a Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna uruchomi dyżury także dla rodziców i nauczycieli. Pomocą objęto również rodzinę zmarłej dziewczynki.

Zobacz także: Dramat koło Lęborka. 16-latek podejrzany o zabójstwo ojca. Jest decyzja sądu

/9 Rodzina państwa Kaszubskich zapaliła znicze w miejscu tragedii.

Rodzina państwa Kaszubskich zapaliła znicze w miejscu tragedii.

Łukasz Woźnica/newspix.pl, Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl

/9 Rodzina państwa Kaszubskich zapaliła znicze w miejscu tragedii.

Rodzina państwa Kaszubskich zapaliła znicze w miejscu tragedii.

Łukasz Woźnica/newspix.pl, Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl

/9

Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl

Mieszkańcy Zielonej Góry są wstrząśnięci zabójstwem 11-letniej Danusi.

/9

portalik24.pl / -

W poniedziałek, 15 grudnia, przed godz. 15.00 przy ul. Wyspiańskiego, w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10, zaroiło się od służb.

/9

Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl

11-letnia Danusia zginęła od ciosów nożem.

/9

Wojciech Kamiński / PAP

O udział w zbrodni podejrzewana jest 12-letnia dziewczynka.

/9

Krzysztof Ćwik / PAP

Nastolatki uczęszczały do tej samej Szkoły Podstawowej nr 10.

/9

Łukasz Woźnica / newspix.pl

Mieszkańcy Zielonej Góry, a także bliscy i znajomi zamordowanej Danusi przychodzą w miejsce tragedii, by oddać hołd dziewczynce.

/9

Łukasz Woźnica / newspix.pl

We wtorek, 16 grudnia, sąd rodzinny przeprowadził czynności z udziałem 12-latki.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło