- Wiesz, co jesz? Sprawdź, czy odżywiasz się zdrowo, wypełniając nasz Narodowy Test Żywienia
- Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu
"Lekceważenie lekarzy rodzinnych"
Dr Marek Twardowski nie ukrywa frustracji związanej z działaniami Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak podkreśla, zapewnienia rzecznika Narodowego Funduszu Zdrowia o pełnym zabezpieczeniu finansowania opieki koordynowanej mijają się z rzeczywistością.
— Tysiące lekarzy rodzinnych, w których imieniu występuję, czuje się oszukanych. Uzgodnienia wyglądały inaczej — mówi Twardowski. — Prezes NFZ, Filip Nowak, wydając zarządzenie bez konsultacji, okazuje lekceważenie wobec naszego środowiska. Przepisy jasno wskazują, że takie decyzje muszą być uzgadniane z partnerami społecznymi. Tymczasem zamiast dialogu widzimy jednostronne narzucanie rozwiązań.
Zdaniem wiceprezesa Porozumienia Zielonogórskiego, najbardziej ucierpią na tym pacjenci z małych miast i wsi, gdzie pojedyncze gabinety i niewielkie przychodnie będą szczególnie dotknięte brakiem należytego finansowania.
- O tej sprawie pisaliśmy TU: Opieka koordynowana w POZ do zmiany. Lekarze: to będzie jej koniec
Opieka koordynowana: stanowisko Narodowego Funduszu Zdrowia
W reakcji na krytykę lekarzy dotyczącą zmian w systemie opieki koordynowanej od 1 października NFZ wydal oświadczenie. O to jego treść:
"Zadania wykonywane przez koordynatora w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej od 2021 r. objęto finansowaniem w ramach stawki kapitacyjnej. Przysługuje za każdego pacjenta powyżej 24 lat, który jest zapisany do POZ.
Po wprowadzeniu w życie opieki koordynowanej w POZ — od października 2022 r. — placówkom POZ, które rozszerzyły umowy o zakres usług związany z koordynacją, zwiększono finansowanie stawki kapitacyjnej dla zadań koordynatora o 25 proc. Ponadto — w przypadku tych placówek — obejmuje ona pacjentów już od 18 r.ż. zapisanych do danego POZ.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOd 1 października 2025 r. grupa pacjentów, za których koordynator będzie otrzymywał wynagrodzenie, powiększy się jeszcze o dzieci.
Placówki POZ, które zdecydowały się na rozszerzenie działalności o opiekę koordynowaną, otrzymują dodatkowo miesięczny ryczałt. Ten od 1 października 2025 r. będzie wypłacany przez 6 miesięcy od podpisania umowy na wprowadzenie opieki koordynowanej do konkretnego POZ.
— Utrzymujemy więc motywacyjny charakter ryczałtu na koordynatora. Właśnie taki cel leżał u podstaw wprowadzenia tego dodatku w 2023 r. dla POZ, ponieważ ma zachęcać nowe placówki POZ do włączenia się w koordynację. Od początku wyraźnie i otwarcie mówiliśmy, że jest to dodatek przyznawany na czas określony — zaznacza Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ.
Wysokość tego ryczałtu to aktualnie ok. 7,7 tys. zł na miesiąc dla POZ, które zdecydują się na wejście do opieki koordynowanej i mają pod opieką do 5 tys. zapisanych pacjentów.
- Tylko teraz! Darmowy pakiet wiedzy i najświeższych informacji dla medyków MedonetPRO + Onet Premium. Medyku, zarejestruj się bezpłatnie na MedonetPRO i uzyskaj 3-miesięczny dostęp do Onet Premium za darmo. Liczba ofert ograniczona. Wiedza, praktyka i najświeższe informacje w pigułce.
Opieka koordynowana jest dodatkowo finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To nie tylko wyższe wynagrodzenie dla koordynatora, ale osobne płatności za szerszy pakiet badań dla pacjentów, konsultacje specjalistyczne, porady kompleksowe lekarza POZ oraz porady edukacyjne i dietetyczne.
To odrębne finansowanie (poza stawką kapitacyjną) świadczeń zdrowotnych umożliwia kompleksowe leczenie pacjenta z chorobą przewlekłą na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej.
W 2024 r. w ramach budżetu dla opieki koordynowanej wypłaciliśmy placówkom POZ ponad 546 mln zł. W I kwartale tego roku było to już 148,2 mln zł.
Według najnowszych danych podpisaliśmy niemal 3 tys. umów na realizację opieki koordynowanej w POZ. Jest to ok. 48 proc. wszystkich kontraktów na POZ. Natomiast patrząc od strony populacji, 20,6 mln pacjentów zapisanych do POZ (60 proc. ), jest objętych opieką koordynowaną".
Zapoznaj się z zarządzeniem Prezesa NFZ
"Inwestycje w szpitale kosztem podstawowej opieki zdrowotnej to droga do katastrofy"
Dr Twardowski krytycznie odnosi się też do priorytetów obecnej władzy, wskazując na niewystarczające finansowanie podstawowej opieki zdrowotnej.
— Nadal widać koncentrację na szpitalach i armii. Oczywiście to ważne obszary, ale nie można ich rozwijać kosztem podstawowej opieki zdrowotnej. Profilaktyka i POZ to fundament całego systemu. Jeśli go osłabimy, wszystko się zawali — ostrzega.
Zwraca uwagę, że udział finansowania POZ w budżecie ochrony zdrowia systematycznie spada, co jego zdaniem prowadzi do bankructwa systemu. — Jako lekarz rodzinny i były minister nie mogę na to patrzeć obojętnie — dodaje.
Kolejnym problemem, na który wskazuje dr Twardowski, jest niewłaściwe wykorzystanie środków unijnych. Jego zdaniem Krajowy Plan Odbudowy w praktyce pominął podstawową opiekę zdrowotną, a program FENiKs, który miał wspierać lekarzy i pacjentów POZ, stał się w opinii Twardowskiego "karykaturą".
— Kierownictwo resortu i NFZ zamiast wzmocnić system, zamienia dobre pomysły w biurokratyczne konstrukcje, które nie poprawiają sytuacji pacjentów — mówi wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego.
"To ślepa uliczka. Pacjenci i lekarze stracą"
Dr Twardowski podkreśla, że obecna sytuacja w ochronie zdrowia odbije się nie tylko na lekarzach, ale przede wszystkim na pacjentach.
— Pacjent, który nie ma dostępu do profilaktyki i pomocy w POZ, trafi do szpitala. A tam system już dziś jest przeciążony. To ślepa uliczka — ostrzega.
Jego zdaniem brak odpowiedzialności i dialogu w zarządzaniu systemem ochrony zdrowia prowadzi do destrukcji, której skutki odczują wszyscy. — Pacjenci stracą, lekarze stracą, a rządzący jeszcze nie rozumieją, że to odbije się na nastrojach społecznych — podsumowuje były wiceminister zdrowia.