Były pilot próbował wyłączyć silniki samolotu w trakcie lotu. Jest wyrok sądu

2 miesięcy temu 39

Joseph David Emerson, były pilot, przyznał się przed amerykańskim sądem federalnym do tego, że w październiku 2023 roku w kokpicie pasażerskiego samolotu próbował wyłączyć silniki. Do zdarzenia doszło, gdy znajdował się pod wpływem środków halucynogennych.

zdjęcie ilustracyjne Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl

Dramatyczne sceny na pokładzie samolotu 

Zdarzenie miało miejsce 22 października 2023 roku podczas lotu z Everett w stanie Waszyngton do San Francisco w Kalifornii. Na pokładzie znajdowało się 80 pasażerów i czterech członków załogi. Samolot został przekierowany do Portland w Oregonie po tym, jak Emerson próbował wyłączyć silniki i szarpał się z pilotami w kokpicie. Nie był wtedy na służbie. Cały incydent trwał około 90 sekund. Według dokumentów sądowych po obezwładnieniu Emerson powiedział stewardesom: "Musicie mnie natychmiast skuć, bo inaczej będzie źle". W trakcie schodzenia maszyny do lądowania miał też próbować sięgnąć do klamki wyjścia awaryjnego. Jedna ze stewardes zeznała, że słyszała, jak mówił: "Wszystko zepsułem. Próbowałem zabić wszystkich". Były pilot był wtedy pod wpływem grzybów halucynogennych. Jak sam przyznaje, zmagał się w tamtym czasie z depresją. 

Skrucha i ugoda przed sądem 

Emerson podczas rozprawy przeprosił i przyznał, że pod wpływem grzybów halucynogennych stracił kontakt z rzeczywistością. Zaznaczył, że nie zwalnia go to z odpowiedzialności, a to, co zrobił, nie powinno mieć miejsca. - Ta trudna podróż uczyniła mnie lepszym ojcem, lepszym mężem, lepszym członkiem mojej społeczności - miał mówić przed sądem. - Dziś mogę być ojcem, jakim nie byłem, kiedy musiałem sięgać po alkohol, żeby radzić sobie z życiem takim, jakie jest - mówił były pilot. - To, co zrobił Joseph Emerson, było lekkomyślne, samolubne i przestępcze. Powinniśmy pamiętać, jak blisko był zrujnowania życia nie tylko 84 osób na pokładzie lotu 2059, ale także ich rodzin i przyjaciół - podkreślał z kolei zastępca prokuratora okręgowego hrabstwa Multnomah Eric Pickard. 

Wyrok przed sądem stanowym 

Przed sądem stanowym Oregonu były pilot przyznał się do nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo wielu osób i został skazany na 50 dni więzienia (które już odbył), pięć lat w zawieszeniu, 664 godziny prac społecznych - po osiem godzin za każdą osobę na pokładzie - oraz 60 659 dolarów odszkodowania. Może odpracować część godzin w organizacji Clear Skies Ahead, którą założył z żoną po aresztowaniu po incydencie. Mężczyzna podda się również ocenie lekarza pod kątem uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Sąd zdecydował także, że Emerson nie może zbliżać się na odległość mniejszą niż 7,6 metra do sprawnych samolotów bez zgody kuratora. Przed nim jeszcze wyrok w sprawie federalnej. Ma on zostać ogłoszony 17 listopada. Prokuratorzy mogą rekomendować rok więzienia, natomiast obrońcy będą domagać się, by nie odbywał dodatkowej kary.

Zobacz wideo Zrzuty humanitarne w Gazie nie rozwiążą problemu głodu

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami:

  • Ogólnopolski Telefon Zaufania uzależnienia (codziennie w godzinach 16-21): 800-199-990
  • Telefon Zaufania uzależnienia behawioralne (codziennie w godzinach 17-22): 801-889-880
  • Pomarańczowa Linia dla rodziców dzieci pijących alkohol (od poniedziałku do piątku w godzinach 14-20): 801-140-068
  • Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia (całą dobę): 800-120-002

Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło