Były dyrektor TVP Sport dołącza do Weszło. "Rozbić bank na rynku mediów sportowych"

- Weszło ma wszystko, żeby rozbić bank na rynku mediów sportowych - bardzo mocny brand, ale i ogromny potencjał wzrostowy. Chciałbym, aby redakcja opierała się na merytorycznym luzie, dystansie do otaczającej nas rzeczywistości oraz poczuciu humoru, którego tak bardzo brakuje w środowisku dziennikarskim oraz piłkarskim. Naszą ambicją jest stanie się najbardziej innowacyjną i przełamującą stereotypy marką na polskiej scenie medialnej – mówi Marek Szkolnikowski.

Dołączenie nowego dyrektora to krok w stronę powrotu do wartości, które od lat definiują Weszło, a także istotne wzmocnienie operacyjne.

- Bardzo się cieszę, że Marek dołącza do zespołu Weszło. To jeden z najlepszych menedżerów w polskich mediach sportowych. Jego doświadczenie, znajomość rynku i sieć kontaktów będą ogromnym wzmocnieniem dla całej Grupy. Jestem przekonany, że wspólnie stworzymy projekty, które podniosą poprzeczkę na rynku sportowych mediów w Polsce. Marek od pierwszej minuty rozmowy wiedział, jaki ma plan na Grupę Weszło i doskonale rozumie DNA tej społeczności – podkreśla Bartosz Wróblewski, dyrektor zarządzający Grupy Weszło.

Wcześniej Marek Szkolnikowski był dyrektorem TVP Sport - funkcję te pełnił od wiosny 2017 do połowy 2023 roku.

W ostatnich miesiącach udzielał wywiadów portalowi Weszło, pojawiał się w materiałach na kanale youtubowym tego serwisu.

Weszło przeszło w tym roku spore zmiany - także właścicielskie. Krzysztof Stanowski i jego żona sprzedali większościowy pakiet udziałów spółki zarządzającej tym medium. Twórca Kanału Zero zachował jednak 20 proc. udziałów. W redakcji nie pracuje już kilka osób - m.in. Kamil Warzocha, Radosław Laudański, Przemysław Mamczak, Bartosz Lodko, Kacper Marciniak, Patryk Stec czy Szymon Szczepanik.

Zmiany, zmiany w Weszło

– Do śmiania się z siebie, śmiania się z innych. Pewnie też będziemy chcieli nieco podostrzyć, ale nie w zakresie clickbaitów, a samej treści, która ma być przede wszystkim merytoryczna – mówił Wróblewski. Przy okazji przyznał wtedy, że szykowane są transfery dziennikarzy.