Była uczestniczka "VoP" przygotowuje plecaki ewakuacyjne. "Kto tego nie widział, ten nie zrozumie"

1 miesiąc temu 15

Narine Szostak to by?a uczestniczka "The Voice of Poland", kt?ra obecnie zajmuje si? w sieci tematyk? niep?odno?ci. Niedawno znalaz?a si? w samolocie, kiedy polsk? przestrze? powietrzn? naruszy?y drony. W najnowszej relacji influencerka przyzna?a, ?e postanowi?a przygotowa? si? na ewentualny konflikt zbrojny.

Narine Szostak instagram.com/plodnoscstart

10 września podjęto decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Lotniskiem Chopina w związku z wykryciem dronów, które ją naruszyły. Cała sytuacja była ogromnym zaskoczeniem dla osób, które tego dnia były w podróży. Narine Szostak, była uczestniczka "The Voice of Poland", która w sieci prowadzi profil na temat niepłodności, feralnego dnia była w trakcie lotu z Tokio do Warszawy. W rozmowie z Plotkiem opowiedziała, jak cała sytuacja wyglądała z perspektywy pasażerów. Wygląda na to, że cała sytuacja bardzo ją poruszyła. Influencerka postanowiła wyposażyć się w plecaki ewakuacyjne.

Zobacz wideo Kwiat Jabłoni o współpracach z największymi gwiazdami. "Nas też zapraszają"

Narine Szostak przygotowuje się na ewentaulną wojnę. Zapisała się na strzelnicę

Narine Szostak to również dziennikarka i autorka książki "Mamo, tato, a co to jest in vitro?", która prowadzi w sieci profil na temat niepłodności. Sama przeszła przez około dziesięć procedur in vitro, więc ma w tej materii spore doświadczenie i pomaga innym kobietom, które borykają się z podobnymi problemami. W najnowszej relacji na InstaStories influencerka poinformowała, że postanowiła zadbać o swoją rodzinę na wypadek ewentualnego niebezpieczeństwa i kupiła plecaki ewakuacyjne oraz specjalne racje żywnościowe. "Teraz biorę się za kompletowanie sprzętu survivalowego. Zamówiłam latarki, powerbanki, koce termiczne, mapy papierowe i kompas" - poinformowała. Narine Szostak zdecydował się także na podjęcie się szkolenia na strzelnicy, które rozpoczyna już w listopadzie. Influencerka wyjawiła, że jej mąż do sprawy podchodzi z większym dystansem. "Piotrek uważa, że zwariowałam z tymi plecakami, chociaż dobrze wie, że od 18 lat nigdy jeszcze specjalnie normalna nie byłam" - podkreśliła Szostak.

Narine Sztosak przygotowuje plecaki ewakuacyjneOtwórz galerię

Narine Szostak doświadczyła wojny. "Jeśli ktoś tego nie widział, to nie zrozumie"

W dalszej części wpisu Narine Szostak wytłumaczyła, że jej celem jest przygotowanie militarnych racji żywnościowych, a nie ich użycie. Dodała, że w ten sposób, dzięki odpowiedniemu przygotowaniu i planowi, będzie mogła spać spokojnie. "A kto nie widział wojny, to nie zrozumie. Zupełnie jak z niepłodnością. Wojna była powodem, przez który trafiliśmy do Polski. Byłam wtedy jedynie o cztery lata starsza od mojej córki" - podsumowała Szostak. Narine jako dziecko uciekała z rodziną z Armenii, gdy tam wybuchł konflikt zbrojny. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło