Podczas środowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński odniósł się do najważniejszych bieżących tematów politycznych, w tym kwestii spożywania alkoholu w Sejmie, zarzutów wobec europosłów PiS, a także relacji z opozycją i kontrowersyjnych wypowiedzi polityków innych ugrupowań. Prezes PiS nie szczędził ostrych słów pod adresem przeciwników politycznych oraz instytucji europejskich.
Jarosław Kaczyński odniósł się także do zarzutów stawianych europosłom PiS, Danielowi Obajtkowi i Michałowi Dworczykowi, określając je jako "wyssane z palca". W jego opinii, Parlament Europejski nie kieruje się zasadami praworządności i przyzwoitości, lecz stosuje podwójne standardy. Prezes PiS podkreślił, że podczas tego samego głosowania, w którym uchylono immunitety polskim europosłom, obroniono inną europosłankę, która miała brać udział w poważnym incydencie na Węgrzech.
W trakcie konferencji głos zabrał także Daniel Obajtek, który zwrócił uwagę na brak powołania komisji śledczej ds. połączenia Orlenu z Lotosem. Były prezes Orlenu wyraził oczekiwanie, że taka komisja powstanie, sugerując, że obecny rząd unika tego tematu z obawy przed ujawnieniem nieprawidłowości. Obajtek zarzucił również, że odbieranie immunitetów posłom PiS odbywa się bezpodstawnie.
Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej został zapytany o swoje stanowisko w sprawie spożywania alkoholu w Sejmie. Polityk przyznał, że nie widzi nic złego w wprowadzeniu zakazów dotyczących tej kwestii, podkreślając, że konsumpcja alkoholu w parlamencie jest zjawiskiem niepożądanym. Jednocześnie wyraził wątpliwość, czy same zakazy są wystarczającym narzędziem do rozwiązania problemu. Zdaniem prezesa PiS, skuteczność takich regulacji pozostaje pod znakiem zapytania, a sama obecność alkoholu w Sejmie powinna być ograniczona ze względów etycznych i wizerunkowych.
W trakcie spotkania z dziennikarzami Jarosław Kaczyński został zapytany o komentarz do słów Sławomira Mentzena, który wykluczył możliwość rozmów z prezesem PiS na temat paktu senackiego. Kaczyński nie krył rozczarowania postawą lidera Konfederacji, określając jego obecność w polityce jako "pewne nieporozumienie". Prezes PiS podkreślił, że łączenie propozycji politycznych z obraźliwymi wypowiedziami nie sprzyja poważnej debacie publicznej i osłabia zaufanie do klasy politycznej.
Prezes PiS odniósł się także do zarzutów, które pojawiają się w przestrzeni publicznej w związku z aferą GetBack. Kaczyński stanowczo zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z tą sprawą, podkreślając, że nie miał z nią nic wspólnego. Zwrócił uwagę na działania niektórych posłów opozycji, którzy - jego zdaniem - próbują wykorzystywać temat GetBacku do atakowania politycznych przeciwników. Kaczyński wskazał, że osoby faktycznie zamieszane w aferę pozostają na wolności, a publiczne insynuacje pod jego adresem są bezpodstawne.
Jarosław Kaczyński został również zapytany o możliwość złożenia wniosku o wotum nieufności wobec Waldemara Żurka. Prezes PiS przyznał, że jest to temat do rozważenia, jednak wyraził sceptycyzm co do skuteczności takiego działania. Według Kaczyńskiego, debata nad wotum nieufności mogłaby stać się okazją do politycznych ataków ze strony Donalda Tuska i innych przedstawicieli opozycji, a sama procedura mogłaby zostać ograniczona przez regulamin Sejmu.
Kaczyński odniósł się także do reakcji prezydenta Karola Nawrockiego na działania Waldemara Żurka. Podkreślił, że prezydent już wydał ostre oświadczenie w tej sprawie, co - według niego - było oczekiwane zarówno przez środowiska sędziowskie, jak i opinię publiczną. Prezes PiS zaznaczył, że dalsze kroki są możliwe, ale nie chciał spekulować na temat przyszłych działań głowy państwa.

 3 tygodni temu
                                15
                        3 tygodni temu
                                15
                     
    






 English (US)  ·
                        English (US)  ·        Polish (PL)  ·
                        Polish (PL)  ·