Burza w sieci ws. Lewandowskiego i plebiscytu Złotej Piłki. "Złodzieje"

1 miesiąc temu 18

Robert Lewandowski zajął 17. miejsce w plebiscycie Złotej Piłki 2025. Reprezentant Polski był jedną z gwiazd FC Barcelony w zeszłym sezonie, jednym z ojców mistrzostwa Hiszpanii. Nie starczyło to jednak na Top 10. Za wysoko? Za nisko? W sam raz? Otóż zdaniem większości kibiców, Polak znów został pokrzywdzony. W komentarzach w mediach społecznościowych znajdziemy m.in. oburzenie dot. miejsca Lewandowskiego względem innego gwiazdora La Liga, a eksperci wypominają Francuzom 2020 rok.

SOCCER-SPAIN-ATH-BAR/REPORT Fot. REUTERS/Pankra Nieto

Dla Roberta Lewandowskiego sezon 2024/25 był bardzo udany. Polak przymknął usta wielu krytykom, strzelając aż 42 gole we wszystkich rozgrywkach. Wynik zapewne byłby jeszcze okazalszy, gdyby nie kontuzja pod koniec sezonu, która znacznie przyczyniła się do utraty korony króla strzelców La Liga na rzecz Kyliana Mbappe oraz nie pozwoliła Polakowi wydatnie pomóc Barcelonie w półfinale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan (zagrał tylko pół godziny dogrywki w rewanżu, w dodatku jeszcze nie w pełni zdrów). 

Zobacz wideo Koniec Lewandowskiego w Barcelonie? Kosecki: Jesteśmy świadkami początku końca

Lewandowski znów pokrzywdzony? Eksperci przypominają 2020 rok

Mimo to tyle goli, a także mistrzostwo Hiszpanii, Superpuchar Hiszpanii i Puchar Króla, dawały Polakowi nadzieję, na wysokie miejsce w Złotej Piłce. Niekoniecznie na zwycięstwo, bo nawet gdyby Barcelona wygrała Ligę Mistrzów, to pewnie nagrodę dostałby Lamine Yamal (popularność, młodość itd.). Jednak na Top 10? Mateusz Borek twierdził, że Lewandowski zajmie 6. miejsce. Pomylił się dość mocno, bo Polak uplasował się ostatecznie dopiero na 17. pozycji. Zdaniem wielu, zdecydowanie za niskiej. 

- Oddajcie Lewemu Złotą Piłkę złodzieje. Ukraina ma 3 zdobywców ZP, Czesi 2, nawet Bułgaria ma 1, a nam się w całej historii trafił jeden niezaprzeczalny i akurat w tym roku musieliście odwołać plebiscyt, brak mi słów... cenzuralnych - napisał Dawid Król. - Dla mnie to w sumie nie ma znaczenia. Wiemy co się stało kilka lat temu i co nie zostało naprawione. Kto dziś powinien wygrać? - ocenił Piotr Koźmiński z goal.pl.

- Robert Lewandowski na 17. miejscu w Ballon D'Or. Komentarz jest tylko jeden - napisał Jakub Kłyszejko z TVP Sport, dorzucając do wpisu screena słynnego Tweeta Lewandowskiego "Le Cabaret". W podobne tony uderzył Michał Pol. - Le Cabaret 2 - stwierdził

Vinicius nad Lewandowskim? Dla kibiców to kolejny żart

Atmosferę podgrzało też to, że 16. lokatę zajął drugi rok wcześniej Vinicius Junior. Umieszczenie Brazylijczyka (22 gole, 19 asyst i 0 trofeów) nad Polakiem wsadziło kij w mrowisko w mediach społecznościowych. "Więc wy chcecie mi powiedzieć, że Vinicius był lepszy od Lewandowskiego?", "Przepraszam bardzo, ale to niemożliwe, że Vinicius spisał się lepiej niż Olise, Van Dijk czy Lewandowski", "Kompletny brak respektu dla Lewandowskiego. Za nisko oceniony. I jakim cudem Vinicius jest nad nim?" - to tylko niektóre z komentarzy kibiców z Polski, ale też spoza niej.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło