Burza po meczu Pucharu Polski. Sędzia kontra piłkarze – kto mówi prawdę?

4 godziny temu 4

To miał być zwykły mecz 1/16 finału Pucharu Polski, a przerodził się w jedną z największych afer tego sezonu. Po porażce Świtu Szczecin z Chojniczanką (1:3) piłkarze i trener oskarżyli sędziego o obrażanie zawodników i brak profesjonalizmu. Arbiter zaprzeczył i odpowiedział oficjalnym oświadczeniem. Sprawa trafi teraz w ręce Komisji Dyscyplinarnej PZPN.

Głośne oskarżenia po meczu w Chojnicach

Świt Szczecin objął prowadzenie już w 6. minucie meczu po bramce Dawida Korta, ale później inicjatywę przejęli gospodarze. Dwa gole Valerijsa Sabali i jedno trafienie Bartłomieja Eizencharta dały Chojniczance awans do 1/8 finału Pucharu Polski. To jednak nie wynik stał się tematem numer jeden, lecz zachowanie sędziego Damiana Krumplewskiego.

Po spotkaniu Dawid Kort opublikował emocjonalny wpis na Instagramie, w którym zarzucił arbitrowi brak szacunku wobec zawodników.

Mecz pucharowy Świtu Szczecin z Chojniczanką Chojnice był nie tylko sportową rywalizacją, ale niestety pokazem skrajnie nieprofesjonalnego zachowania ze strony sędziego Damiana Krumplewskiego – napisał pomocnik.

Nie można przechodzić obojętnie obok sytuacji, gdzie sędzia odgrywa główną rolę w meczu poprzez liczne prowokacje, wyzwiska i traktowanie piłkarzy z pogardą.

Swoje niezadowolenie wyraził również Paweł Chamera, który stwierdził:

To, co doświadczyliśmy, jest nie do opisania. Szkoda zdrowia chłopaków, którzy walczyli i dawali z siebie wszystko.

Trener Świtu ostro o sędziowaniu. „Graliśmy z 14 uczestnikami”

Do grona krytyków dołączył także szkoleniowiec Świtu, Tomasz Kafarski, który na konferencji prasowej nie szczędził mocnych słów.

Wydaje mi się, że dzisiaj ciężko było wygrać mojemu zespołowi z 14 uczestnikami tego wydarzenia – stwierdził trener. – Wiem, że w Chojnicach inne spojrzenie, ale gdyby to przeciwko nim tak dzisiaj gwizdał sędzia, jak przeciwko Świtowi, to pewnie gabinety by huczały.

ZOBACZ TAKŻE: Światełko w tunelu po El Clasico. Robert Lewandowski wraca do gry

Publiczne wypowiedzi piłkarzy i szkoleniowca momentalnie odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Kibice zaczęli domagać się reakcji Polskiego Związku Piłki Nożnej. W internecie zaroiło się od komentarzy sugerujących, że arbiter powinien zostać zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy.

Odpowiedź sędziego i stanowisko PZPN

Sędzia Damian Krumplewski nie pozostał obojętny wobec zarzutów. W oświadczeniu opublikowanym na stronie PZPN stanowczo zaprzeczył, że dopuścił się niestosownego zachowania.

W odniesieniu do insynuacji piłkarza Dawida Korta (…) pragnę jednoznacznie zaprzeczyć, że sugerowane przez niego zdarzenia miały miejsce. Od zawsze z dużym szacunkiem podchodzę do zawodników oraz ogromu pracy, jaką wykonują.

Arbiter podkreślił, że sam dba o kondycję i rozumie poświęcenie sportowców:

Mam nadzieję, że to pierwsza i zarazem ostatnia sytuacja, gdy muszę odnosić się do tego rodzaju nieprawdziwych informacji.

Na tym jednak sprawa się nie kończy. Kolegium Sędziów PZPN poinformowało, że skieruje do Komisji Dyscyplinarnej wniosek o rozważenie postępowania wobec Dawida Korta i Tomasza Kafarskiego „w związku z wypowiedziami w mediach społecznościowych oraz na konferencji prasowej”. Oznacza to, że afera po meczu w Chojnicach dopiero się rozkręca – i może mieć konsekwencje nie tylko wizerunkowe, ale też dyscyplinarne.

UEFA - MŚ 2026 - kwalifikacje

Reklama

Przeczytaj źródło