Po ujawnieniu nowych informacji o wykorzystaniu systemu Pegasus emocje w sieci sięgnęły zenitu. W centrum uwagi znalazła się córka premiera Donalda Tuska, Katarzyna Tusk-Cudna. Politycy, prawnicy i komentatorzy nie szczędzą mocnych słów, a obie strony sceny politycznej przedstawiają zupełnie odmienne wersje wydarzeń.
Katarzyna Tusk-Cudna ze statusem pokrzywdzonej w sprawie Pegasusa
Według ustaleń Onetu, Katarzyna Tusk-Cudna otrzymała status pokrzywdzonej w śledztwie dotyczącym politycznego wykorzystywania oprogramowania Pegasus. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, śledczy planują wkrótce przesłuchanie również żony szefa rządu, Małgorzaty Tusk. Nie jest jednak jasne, na czym dokładnie polega szkoda, jakiej miała doznać córka premiera.
Prawdopodobnie ma to związek z faktem, że Katarzyna Tusk-Cudna była w przeszłości klientką Romana Giertycha, który – jak ustalono – był inwigilowany Pegasusem. Sam Donald Tusk zareagował na te doniesienia w mediach społecznościowych.
Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę. Wnuczki i wnuków też, podpalaczu z Żoliborza? – napisał premier. W kolejnym wpisie nie szczędził ironicznych komentarzy pod adresem prezesa PiS.
Dalsza część artykułu pod wpisem.
W tym podsłuchiwaniu moich najbliższych chodziło Kaczyńskiemu prawdopodobnie o ochronę instytucji rodziny. W imię tradycyjnych wartości oczywiście.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 22, 2025Politycy obecnej władzy: "To skandal"
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak potwierdził, że prokuratura posiada informacje, iż Katarzyna Tusk-Cudna kontaktowała się z osobą, wobec której prowadzono działania przy użyciu Pegasusa.
To jej rozmowy, jej informacje mogły paść łupem tych, którzy inwigilowali. (…) Niech to ocenia prokuratura. Ma status pokrzywdzonej, więc tutaj mamy kwestie i tego, że te zarzuty wobec Romana Giertycha padają, jeden za drugim, to są kwestie tajemnicy adwokackiej, obrończej, bardzo delikatne sprawy, które okazały się w ogóle nieuwzględnione przez śledczych z czasów PiS-u czy prokuratora Święczkowskiego, który bardzo się interesował tymi sprawami – stwierdził w TVP Info.
Dalsza część artykułu pod wpisem.
Fakt inwigilowania rodziny byłego premiera, przewodniczącego Rady Europejskiej jest absolutnym skandalem i nie ma żadnego znaczenia pod jakim pretekstem to się odbywało. Sprawa inwigilacji Krzysztofa Brejzy pokazała, że w PiS obowiązywała zasada, że "dajcie człowieka, a paragraf… pic.twitter.com/NdmENHsASh
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) October 22, 2025ZOBACZ TAKŻE: Potężne zamieszanie po liście, który miał dostać Trump. Pilna reakcja Kremla
Tomasz Siemoniak w serwisie X określił sytuację jako “skandal”. Do sprawy odnieśli się również inni przedstawiciele koalicji rządzącej.
Informacje o podsłuchach u najbliższej rodziny Donalda Tuska dewastują narrację PiS o tym, że Pegasus służył do walki z przestępcami. Nie, to było narzędzie systemowej walki z opozycją. Stosowanej bez żadnych hamulców – napisał minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński.
Z kolei europoseł Krzysztof Brejza dodał:
Jeden dzień wystarczył, by pisowska linia w sprawie Pegasusa runęła w gruzach. Inwigilowali również żonę i córkę premiera Tuska. Brutalna, bezduszna, poza prawem i wszelkimi granicami moralnymi inwigilacja rodzin ich przeciwników politycznych. Najpierw pod sąd, później do więzień, a następnie na śmietnik historii.
Dalsza część artykułu pod wpisem.
Jeden dzień wystarczył, by pisowska linia ws. #Pegasus runęła w gruzy. Inwigilowali również żonę i córkę premiera Tuska. Brutalna, bezduszna, poza prawem i wszelkimi granicami moralnymi inwigilacja rodzin ich przeciwników politycznych. Najpierw pod sąd, później do więzień, a…
— Krzysztof Brejza (@krzysztofbrejza) October 22, 2025Opozycja: "To kłamstwo i manipulacja"
Zupełnie inaczej sytuację przedstawiają politycy opozycji. Jarosław Kaczyński nazwał doniesienia “bzdurami”, a były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ostro skrytykował wypowiedzi premiera.
To, że Tusk znowu ordynarnie kłamie, już nikogo nie dziwi. Nikt nie zakładał podsłuchów jego żonie ani córce. Ale to, że Tusk wciągał żonę i córkę w kontakty z aferzystą Giertychem, którego służby namierzały Pegasusem, każąc im do niego dzwonić – to już zupełnie inna sprawa. Dziś może tylko kłamać i wykorzystywać przejętą siłą prokuraturę do zemsty na tych, którzy dali polskim służbom skuteczne narzędzie walki z przestępcami. Próbuje też robić z własnych wyborców idiotów, wmawiając im, że zakładano podsłuchy jego rodzinie i że Pegasus to zło – choć właśnie dzięki niemu rozbito mafie i udaremniono zamachy, a narzędzie to stosowały też Francja, Hiszpania i Holandia – napisał Ziobro.
ZOBACZ TAKŻE: Hołownia zabrał głos na gali Konkursu Chopinowskiego. Padły zdumiewające słowa
Były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński również odniósł się do sprawy:
Donald Tusk chce, żebyście myśleli, że inwigilowano jego rodzinę. To kłamstwo i manipulacja. Zaprzeczył temu dziś rano w TVP T. Siemoniak. Rodzina premiera kontaktowała się z osobą, której założono kontrolę operacyjną i te rozmowy zostały zarejestrowane.
Maciej Wąsik z PiS podkreślił:
To oczywiście fejk. Żadna polska służba nie prowadziła kontroli operacyjnej wobec kogokolwiek z rodziny Donalda Tuska. Jedno jest pewne. Tusk potrafi kłamać jak z nut.
Dalsza część artykułu pod wpisem.
Sprawę skomentowali także dziennikarze.
To mówicie w PiS, że Pegasus miał pomagać ścigać groźnych przestępców i terrorystów? Bardzo ciekawe, jaką to groźną dla państwa działalnością zajmowała się córka premiera Katarzyna Tusk-Cudna, która jest na liście pokrzywdzonych w sprawie Pegasusa? Skandal level hard – napisała Renata Grochal.
Z kolei adwokat Bartosz Lewandowski przypomniał, że “przyznanie statusu pokrzywdzonego nie oznacza, że wobec córki pana premiera była stosowana kontrola operacyjna”. Na te słowa odpowiedziała Dominika Wielowieyska:
Kasia Tusk jest uznana za pokrzywdzoną w śledztwie dotyczącym Pegasusa, ponieważ rozmawiała z Giertychem. Ja potraktowałam to żartobliwie, ale problem polega na tym, że panowie z PiS wszystko przeglądali, nie zważając na tajemnicę obrończą czy adwokacką.
Podsumowując, dziennikarz Bertold Kittel ocenił:
Politycy PiS opowiadają, że walczyli z gangsterami, a tymczasem pokrzywdzoną tym ich Pegasusem jest córka Donalda Tuska.
Politycy PiS opowiadają, że walczyli z gangsterami a tymczasem pokrzywdzoną tym ich Pegasusem jest córka Donalda Tuska: „pani Katarzyna Tusk-Cudna została już przesłuchana przez prokuraturę w charakterze osoby pokrzywdzonej” https://t.co/PBHyMxAVqK
— Bertold Kittel (@Bertold_K) October 22, 2025
6 dni temu
3




English (US) ·
Polish (PL) ·